Setny gol i rekord Haalanda w Premier League, szalony mecz Manchesteru City
25-letni napastnik strzelił gola w 17. minucie, otwierając wynik meczu. Poprawił rekordowe dotychczas osiągnięcia Alana Shearera, który do osiągnięcia granicy stu trafień w Premier League potrzebował 124 spotkań.
W 37. i 44. minucie "The Citizens" zanotowali kolejne bramki (Phil Foden i Tijjani Reijnders). Wprawdzie tuż przed przerwą gola dla Fulham strzelił Emile Smith Rowe, ale w 54. minucie było już 5:1 dla gości - ponownie Foden oraz samobójcze trafiene (Sander Berge).
Ambitni gospodarze nie załamali się jednak takim obrotem sprawy. Między 57. i 78. minutą zanotowali aż trzy trafienia - Nigeryjczyka Alexa Iwobiego oraz dwukrotnie jego rodaka Samuela Chukwueze. Ostatecznie jednak nie zdołali doprowadzić do remisu.
Manchester City wygrał 19 ostatnich spotkań z Fulham we wszystkich rozgrywkach od 2012 roku, co jest najdłuższą serią zwycięstw drużyny nad jakimkolwiek przeciwnikiem w angielskiej piłce.
W tabeli ekipa Josepa Guardioli umocniła się na drugim miejscu. Ma 28 punktów i traci już tylko dwa do Arsenalu Londyn, który dzisiaj podejmie Brentford. Fulham plasuje się na 15. pozycji - 17 pkt.
Czytaj więcej:
Guardiola i rywale pod wrażeniem Haalanda
Erling Haaland walczy o swoje nazwisko z tajemniczym... Polakiem





























