Choć era słynnych wahadłowców już się zakończyła, na orbicie może niedługo znaleźć się podobnie działający, choć mniejszy statek kosmiczny.

"Jesteśmy o krok bliżej pierwszego orbitalnego lotu Dream Chasera. Ta obszerna analiza z aprobatą wprowadzenia go do produkcji pozwala nam wprowadzić go jak najszybciej na rynek jako pojazd kluczowy dla zaopatrywania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej" – informuje Fatih Ozmen, współwłaściciel i dyrektor Sierra Nevada Corporation.

Wiele krytycznych elementów wahadłowca jest już gotowych i testowanych, w tym główne elementy strukturalne, system osłony termicznej i elementy awioniki. Teraz są one łączone w całość.

Dream Chaser ma zaopatrywać Międzynarodową Stację Kosmiczną, co może mieć miejsce już w 2020 roku.

Wielokrotnego użytku statek kosmiczny jest w stanie dostarczyć 5,5 tony ładunku i przywieźć na Ziemię 1,85 tony, łagodnie lądując na pasie startowym.

To jedyny statek kosmiczny, który obecnie mógłby lądować w taki sposób.

Wahadłowiec może też unieść na orbicie 3,4 tony ładunku dzięki dołączanemu modułowi towarowemu, który po wykonaniu zadania ulega spaleniu w atmosferze.