Powrót Bossa!
Od premiery debiutanckiego albumu Bruce'a Springsteena minęło już 46 lat, ale artysta wciąż poszukuje nowych inspiracji.
Tym razem padło na popowe albumy artystów z południowej Kalifornii wydane w latach 60-tych i 70-tych. Płyta Springsteena powstawała głównie w jego domowym studio nagraniowym w New Jersey. "Western Stars" to dziewiętnasty album artysty.
"Ta płyta to swego rodzaju powrót do moich albumów opartych na historiach ciekawych postaci i kinowych, orkiestrowych aranżacjach" – wyjaśnił sam Bruce Springsteen.
Premiera "Western Stars" odbyła się 14 czerwca. Wydawnictwo promowały single "There Goes My Miracle" oraz "Hello Sunshine".
13 piosenek, które znajdą się na "Western Stars", to opowieści pełne typowo amerykańskich odniesień, dotyczące izolacji i wspólnoty, tęsknoty za domem i nadziei, rozgrywające się na autostradach i pustynnych obszarach.
Bruce Frederick Joseph Springsteen - The Boss, to gitarzysta, piosenkarz i kompozytor, a dla wielu Amerykanów człowiek-instytucja.
Jego album "Born in The U.S.A." stał się muzyczną ikoną lat 80. XX wieku i wyniósł Springsteena na szczyty sławy. Krytycy określili album, jako "komercyjne opus magnum" artysty. Album uzyskał status 15-krotnie platynowej płyty w USA.
Za produkcję albumu "Western Stars" odpowiadają Springsteen i Ron Aniello. Gościnnie na płycie pojawili się m.in. Jon Brion, David Sancious, Charlie Giordano czy Soozie Tyrell.
Ostatni album Bruce'a Springsteena to "High Hopes" z 2014 roku.
Gwiazdor zanany jest z niechęci do grania w teledyskach. Słynne wideo do utworu "Dancing In the Dark", postało w studio, choć stwarza wrażenie występu na żywo.
W klipie pojawiła się młodziutka wówczas aktorka Courteney Cox, przyszła gwiazda serialu "Przyjaciele". Za ten kawałek Bruce otrzymał pierwszą z kilkunastu nagród Grammy.
W latach 90. jego sławę ugruntowała statuetka Oscara za piosenkę "Streets of Philadelphia", z filmu "Filadelfia". Za ten utwór Springsteen dostał też nagrodę Grammy. W 1999 roku doceniono jego wkład w rozwój muzyki, upamiętniając jego sylwetkę w słynnym "Rock and Roll Hall of Fame".