O tym geście twórcy piwa Corona mówi cały świat
Słyszeliście o hiszpańskim miasteczku Cerezales del Condado? Nie? To wkrótce usłyszyszycie...
Zamieszkiwane przez 80 osób miejsce to obecnie jedna z najbogatszych wiosek na świecie. Wszystko za sprawą zaskakującego gestu twórcy piwa Corona, który tam się wychował. Każdy z mieszkańców otrzymał równowartość... dwóch milionów funtów!
Fernandez dorastał w Cerezales del Condado w latach 20. Miał 14 lat, kiedy musiał opuścić szkołę, aby pomóc rodzinie - miał trzynaścioro rodzeństwa. Pracowity chłopak podjął decyzję o wyjeździe do Meksyku w poszukiwaniu lepszego życia - miało to miejsce 1949 roku.
Dziś majątek Fernandeza szacuje się na 168 milionów funtów, a wszystko za sprawą piwa, które stworzył. Piwo Corona Extra, butelkowane obecnie w USA, rocznie osiąga z kolei dochód netto rzędu 556 milionów funtów.
Twórca trunku, który przyniósł mu fortunę, zmarł w sierpniu tego roku. Teraz jednak na jaw wyszło, że w swoim testamencie nakazał przekazanie 2 milionów każdej z 80 osób, które obecnie zamieszkują Cerezales del Condado. Dodatkowo na miejscu wybudowane zostanie wielkie centrum kultury.
Prawda, że miły gest?