Nadchodzi 3. część musicalu "Mamma Mia!". W obsadzie Sabrina Carpenter?...

Musical "Mamma Mia!" zadebiutował w kinach w 2008 roku. Fabuła skupia się na Sophie, która niebawem ma wyjść za mąż. Dziewczyna marzy o tym, by do ołtarza zaprowadził ją jej ojciec. Problem w tym, że nigdy go nie poznała.
Gdy matka przyszłej panny młodej ujawnia tożsamość trzech mężczyzn, z którymi przed laty nawiązała romans, wszyscy trzej otrzymują zaproszenie na ślub. Perypetie bohaterów ukazane są na tle wyśpiewanych przez nich ponadczasowych przebojów zespołu Abba.
W obsadzie znalazła się plejada gwiazd – na ekranie oglądaliśmy m.in. Meryl Streep, Amandę Seyfried, Christine Baranski, Pierce’a Brosnana, Colina Firtha i Stellana Skarsgarda.

Choć produkcja nie zachwyciła krytyków – dość wspomnieć, że w opiniotwórczym serwisie "Rotten Tomatoes" tytuł uzyskał zaledwie 55 proc. pozytywnych ocen recenzentów – podbiła za to serca fanów z całego świata. Obraz odniósł wielki komercyjny sukces, zarobiwszy na świecie niemal 700 mln dolarów.
Dekadę później ukazała się kontynuacja filmu zatytułowana "Mamma Mia! Here We Go Again", która mimo że nie osiągnęła aż tak imponującego wyniku finansowego, podobnie jak część pierwsza przyciągnęła do kin tłumy widzów.
Od kilku lat mówi się o planach nakręcenia trzeciej części cyklu, która zwieńczyłaby musicalową trylogię. Choć twórcy nie ujawnili jak dotąd żadnych informacji na ten temat, milczenie przerwała właśnie jedna z producentek serii, Judy Craymer.
Okazuje się, że kolejny sequel "Mamma Mia!" od dłuższego czasu jest w przygotowaniu. "Cóż, dokładnie wiemy, co chcemy zrobić z tym filmem i to na pewno się wydarzy. Zebraliśmy tę niesamowitą grupę gwiazd, które z biegiem czasu nawiązały piękne przyjaźnie" – ujawniła producentka w rozmowie z serwisem Deadline. I dodała, że powstał już nawet scenariusz produkcji, lecz żadnych szczegółów na temat fabuły obrazu nie zamierza na razie ujawniać.
Craymer została zapytana o to, czy do obsady ma szansę dołączyć Sabrina Carpenter, amerykańska wokalistka, która zdobyła międzynarodowy rozgłos za sprawą globalnego hitu "Espresso". Artystka słynie z tego, że bardzo ceni twórczość Abby – na swoich koncertach regularnie wykonuje covery utworów legendarnej szwedzkiej formacji.
Producentka przyznała, że nie wyklucza jej udziału w nadchodzącej produkcji. "Zagrałaby boginię albo jakąś krewną, która przypominałaby urodą Meryl Streep" – zdradziła. Data spodziewanej premiery obrazu nie jest jeszcze znana.