Muzeum z łodziami wikingów
Wikingowie często podejmowali dalekie wyprawy o charakterze kupieckim, rabunkowym lub osadniczym. Ich ekspansja nie byłaby możliwa bez rozwoju technik budowy statków. Skandynawscy wojownicy bazowali na płaskodennych łodziach wiosłowych, wyposażonych w prostokątne żagle. To oni byli pionierami żeglowania na wiatr.
Nie ma lepszego miejsca do przestudiowania ich żeglarskiej myśli technicznej, niż Muzeum Łodzi Wikingów w Oslo. Znajdują się tam trzy bezcenne obiekty. Wykonane z drewna dębowego łodzie zostały wydobyte z kurhanów na południe od Oslo na przełomie XIX i XX wieku.
Szczególnie warta uwagi jest łódź z Oseberg. Bardzo możliwe, że należała wcześniej do żony wodza wikingów, którą pochowano w 834 r. Statek ma 22 m długości i 5 m szerokości. Znajduje się w najstarszej sali muzeum, wybudowanej w 1932 r.
Z kolei łódź z Gokstad jest nieco większa. Powstała około 890 r. Jest bogato rzeźbiona, ale nie zachowała się w tak idealnym stanie, jak ta z Oseberg. Statek z Tune przetrwał tylko we fragmentach.
Poza tym, w gablotach Vikingskipshuset zobaczyć też możemy przedmioty znalezione w kopcach grobowych, np. sanie, wóz, wiadra, namioty. „Wikingowie wierzyli, że wraz ze śmiercią nie traci się pozycji społecznej i dlatego do grobu wkładali przedmioty, które mogły przydać się zmarłemu w zaświatach” – wyjaśnia w przewodniku po Norwegii Konrad Konieczny.
Placówka jest częścią Muzeum Historii Kultury w Oslo. Za bilet wstępu zapłacimy 100 koron norweskich, czyli niecałe 44 zł. W ramach tego biletu, do 48 godzin od zakupu, możemy również odwiedzić muzeum historyczne.