Zdaniem ekspertów, sztuczna inteligencja może obecnie przyczyniać się do dyskryminacji, np. w procesach zautomatyzowanego podejmowania decyzji, opartych na algorytmach wytrenowanych na zbiorach danych konstruowanych bez zachowania reguł neutralności.

Specjaliści oceniają, że smartfony, aplikacje mobilne i media społecznościowe projektowane są tak, by uzależniać użytkowników. W raporcie wskazują na istnienie zjawiska, które nazwali "uzależnieniem od etapu projektu".

Jak twierdzi Fundacja Mozilli, celem społeczeństwa obywatelskiego, ale też rządów poszczególnych państw powinna być współpraca na rzecz "uczynienia internetu zdrowszym". "Już niedługo nasze gospodarki i społeczeństwa będą przechodzić proces niesamowitych zmian, spowodowanych rozwijaną przez maszyny umiejętnością uczenia się i podejmowania decyzji" - można przeczytać w raporcie. "Kiedy powinniśmy zacząć podejmować starania o zwiększenie wymogów stawianych sztucznej inteligencji, która powinna przede wszystkim służyć naszym potrzebom?" - pytają autorzy tekstu.

Według ekspertów, obecnie świat stoi wobec dwóch najważniejszych wyzwań. Pierwsze z nich to "naprawienie tego, co robimy w niewłaściwy sposób" (w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji); drugie polega na "zdecydowaniu, czym powinna kierować się sztuczna inteligencja, by służyła dobru".

Autorzy raportu podkreślają, że zadaniem równie istotnym dla społeczności skupionej wokół globalnej sieci jest dziś "uwolnienie się od maszyny uzależnień", na którą składają się smartfony, platformy społecznościowe oraz mechanizmy zautomatyzowanych rekomendacji treści rozrywkowych. Mozilla zauważyła, że już w ubiegłorocznej edycji swojego raportu zwracała uwagę na konieczność prawnych regulacji wobec wielkich firm technologicznych takich jak Amazon czy Facebook, bądź też ich rozbicia na mniejsze spółki.

Specjaliści zaznaczyli, że obecnie najpopularniejszym wśród firm internetowych modelem biznesowym jest monetyzowanie zaangażowania użytkowników produktów cyfrowych i wezwali do zmiany tego stanu rzeczy. "Programiści, projektanci, twórcy treści i marketerzy, a także wiele innych osób związanych z branżą nowych technologii, mają przed sobą sposobność przewodzenia w tworzeniu nowych aplikacji i usług, które nie będą zachęcały do zachowań uzależniających, a zamiast tego będą promować pozytywne, zdrowe nawyki w korzystaniu z sieci" - można przeczytać w treści raportu.