Pisarka podzieliła się tą informacją na łamach białoruskiej gazety "Nasza niwa". Jak dotąd nie zdradziła jeszcze nazwy wydawnictwa, ale zapowiedziała, że powinno ono zacząć działać w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Pomysł stworzenia oficyny publikującej wyłącznie książki napisane przez kobiety zrodził się w głowie Aleksijewicz już w połowie 2019 roku. "Mężczyźni są wszędzie, a twórczość kobiet jest wydawana rzadko" – uzasadnia swoją inicjatywę noblistka.

Mimo że jej książki ukazują się w 55 krajach i cieszą się ogromną popularnością, pisarka uważa, że kobietom o wiele trudniej przebić się w literackim świecie niż mężczyznom. Jej wydawnictwo ma sprawić, że to się zmieni.

Aleksijewicz dzięki swojej inicjatywie stanie się też jedną z ambasadorek programu PublisHer, który powstał w październiku 2019 roku. Jego autorką jest Bodour Al Kasimi, wiceprezeska Międzynarodowego Stowarzyszenia Wydawców i założycielka Stowarzyszenia Wydawców Emirackich. Celem programu jest wyrównanie szans kobiet i mężczyzn w świecie literatury.