Wiele kreacji aktorskich stało się kultowych także dzięki ubiorom, które nadały im wyjątkowego charakteru. Humphrey Bogart bez słynnego trencza albo Marilyn Monroe bez jasnej sukienki, którą podwiewa pęd przejeżdżającego metra czy byliby ci sami? A może suknia Audrey Hepburn albo płaszcz Neo są bardziej kultowe?

Stoją twarzą w twarz, Humphrey Bogart i Ingrid Bergman w scenie pożegnania. On ubrany w jasny trencz Burberry. Wszyscy pamiętamy tę scenę z filmu "Casablanca" z 1942 roku.

Film stał się klasykiem gatunku, a płaszcz noszony przez aktora stał się nieodłącznym elementem elegancji. Do tego stopnia, że spadkobiercy Bogarta, pozwali brytyjską markę za używanie wizerunku aktora do reklam, bez ich zgody. Ale to już inna historia...

Muzyka Bee Gees i John Travolta, czyli Tony Montero tańczący w białym, trzyczęściowym smokingu. Do tego duża, rozpięta na piersi czarna koszula i złoty łańcuch (wymóg lat siedemdziesiątych). Tak aktor prezentował się w dyskotece na planie "Gorączki sobotniej nocy" w 1977 r. Ten styl powtarzało później kilkoro aktorów, jak choćby Matthew McConaughey gdy dumnie przyjmował swojego Oscara.

Nie można też zapomnieć o partnerce Travolty z filmu "Grease"(1978). W tym obrazie Olivia Newton-John jako Sandy Olsson, pozbywszy się sukienki, tańczy w seksownych, skórzanych czarnych legginsach.

Plisowana sukienka koloru kości słoniowej, w której Marylin Monroe wystąpiła w słynnej scenie w filmie "Słomiany wdowiec" Billy'ego Wildera, (1965) także należy do kultowych ubiorów. Suknia została sprzedana na aukcji za 3 mln euro w 2011 roku. Miała znaczący wpływ na kreację mitu aktorki.

W "Śniadaniu u Tiffany'ego" (1961) Audrey Hepburn nosi swoją słynną satynową suknię projektu Huberta de Givenchy. Na potrzeby filmu zostały wykonane trzy sukienki, z których jedna została sprzedana na aukcji za ponad 600 tys. euro w 2006 roku.

W filmie "Za garść dolarów" (1964), Clint Eastwood nosi z klasą wełniane poncho. To okrycie staje się nieodłącznym elementem wizerunku bohatera trylogii Sergio Leone. Bohater wystąpił w nim także w kolejnych odsłonach: "Za kilka dolarów więcej" i "Dobry, zły i brzydki".

W sadze poświęconej przygodom Indiany Jonesa, bohater grany przez Harrisona Forda nigdy nie rozstaje się ze swym kapeluszem fedora. To jego znak rozpoznawczy.

Całkowita czerń w wyglądzie bohatera sagi Matrix (1999-2003). Długi, czarny płaszcz, ciężkie buty, skórzane spodnie. Nie wspominając już o ciemnych okularach, istotnych dla Neo i jego zespołu.