Podczas gali rozdana Złotych Globów gwiazdy zachwycały kreacjami. Szczególnie udany był wybór triumfatorki Jennifer Lawrence. Czerwona suknia od Diora przyciągała spojrzenia. Nie spodobała się "kudłata" sukienka Heidi Klum ani ponura czarna suknia Emilii Clarke.

Jennifer Lopez postawiła na żółtą kreację z trenem, odsłaniającą całą nogę. Media od razu wychwyciły, że ta suknia przypominała słynną oscarową kreację Angeliny Jolie z 2012 roku.

Katy Perry w sukni Prady preferowała klasyczny styl. Różowa, z odsłoniętymi plecami, a na plecach dekoracyjna kokardka. Włosy upięte w wysoki kok dopełniały klasycznego stylu.

Kate Hudson wybrała kreację sygnowaną przez Michaela Korsa, dość odważną: cielisty kolor i dużo odsłoniętego ciała. Przepaska na szyi, przepaska na biuście plus długa spódnica z rozcięciem.

Kate Winslet prezentowała szafirową suknię od Ralpha Laurena - i to zostało uznane za dobry wybór.

Wiedziała, co powinna włożyć Jennifer Lawrence: jej rola w "Joy" przyniosła aktorce nagrodę Złotego Globa, a czerwona suknia od Diora przyciągała na gali wszystkie spojrzenia. Piękna czerwień, odważny krój, wycięcia na bokach sukni i kolia na szyi sprawiły, że aktorka wyglądała jak przysłowiowe milion dolarów.

W czarnej sukni Versace Lady Gaga zrobiła dobre wrażenie. Czuła się zapewne świetnie także ze względu na otrzymane Złote Globy za "American Horror Story - Hotel".

Heidi Klum wybrała sukienkę z kudłatej tkaniny i z odważnym dekoltem. Nie najlepszy wybór podkreślał, choć pewnie miał kamuflować, jej chudą sylwetkę.

Patricia Arquette postawiła na klasykę i to spodobało się krytykom. Czarna suknia z dużą białą kokardą i dużym dekoltem po prostu zachwycała.

Z kolei sukienka Emilii Clarke wyglądała nieco ponuro. Czarna, powłóczysta, z trenem, koronkową spódnicą i... golfem.

Chwalone za swe modowe wybory były Amber Heard i Jaimie Alexander. Druga z nich miała na sobie długą, ciemnozieloną jedwabną suknię z odważnym dekoltem.