Kobieta, która odrzuciła Elvisa Presley'a, niemal złamała mu kręgosłup
W rozmowie wideo z miłośnikiem i znawcą twórczości Presley’a Billym Stallingsem, Adams opowiedziała, jak umówiła się z piosenkarzem w 1957 roku, ale "do niczego nie doszło", bo "Pelvis" po prostu nie był w jej typie. Wspomina, że zgodziła się na randkę, jako że "błagała" ją o to dyrektorka stanowego konkursu piękności. Ze względów marketingowych – taki news byłby wielką reklamą dla tego wydarzenia. Joan twierdzi, że w końcu uległa namowom, ale przyzwoliła tylko na wspólną kolację.
Piosenkarz później trochę się jej naprzykrzał. Gdy na odczepne powiedziała mu, że nie zna jego twórczości, był w szoku. "Jak to, nie jesteś fanką Elvisa Presleya?". Odparła że kojarzy jedną piosenkę… ale nie zna jej tytułu. Zaczął nucić po kolei. Przy "Love Me Tender" nie wytrzymał i zapytał: "Nie pamiętasz Love Me Tender?!" Nakręciłem film pod tym tytułem" (miał premierę rok przed ich randką, przyp. red.)
Złapała go dla żartu za ramiona i pchnęła, a on zatoczył się na stolik. Runął jak długi. "Myślałam, że złamał kręgosłup, bo nie podnosił się z podłogi". Joan chciała zadzwonić po karetkę, ale Presley poprosił tylko, by pozwoliła mu trochę poleżeć. Następnego dnia królowa piękności otrzymała przesyłkę - wszystkie albumy artysty ułożone na poduszce. Teraz przyznała: "Nigdy ich nie przesłuchałam ".