Katy Perry zdradza płeć dziecka, ale euforii towarzyszy strach...
To, że gwiazdorska para, Katy Perry i Orlando Bloom, spodziewają się latem córki, artystka ogłosiła na Instagramie. Euforii towarzyszy jednak skrywany niepokój. Osoby z bliskiego otoczenia piosenkarki niechętnie zdradzają, że pandemia koronawirusa nie wpływa na nią najlepiej. Lęk o bezpieczeństwo nienarodzonego dziecka towarzyszy Katy Perry niemal każdego dnia.
Sytuacji nie poprawia też brak konkretnych informacji od specjalistów, kiedy zagrożenie koronawirusem przestanie być tak duże, jak jest teraz. Jeśli nie uda się opanować epidemii do czasu porodu gwiazdy, pojawi się pytanie, czy aby na pewno najlepszym miejscem przyjścia na świat pierworodnej córeczki pary będzie szpital.
Z drugiej strony nie bez znaczenia jest i to, że Katy Perry będzie w roli matki rodzącej występować po raz pierwszy. I obecność lekarzy oraz wysokiej jakości sprzętu medycznego byłaby wskazana.
Czy tak się stanie? Trudno wyrokować, gdyż para konsekwentnie unika odpowiedzi nawet na pytanie, czy Orlando Bloom będzie towarzyszył ukochanej podczas przyjścia na świat pierwszej, ukochanej córeczki.