Choć konto wciąż pozostaje aktywne, trudno powiedzieć, czy w najbliższym czasie muzyk postanowi z niego korzystać. Szczególnie że ostatni czas jest dla niego bardzo wymagający. Doniesienia o romansie Kim Kardashian, śmierć bliskiego przyjaciela Virgila Abloha na pewno nim wstrząsnęły.

Nie po raz pierwszy 44-letni raper znika z mediów społecznościowych, z którymi ma dość burzliwą "relację". Już kilkukrotnie zdarzało mu się całkowicie usunąć konto, po czym wracał, chcą obwieścić światu swoje nowe przedsięwzięcia. Tak też było w lipcu tego roku, gdy West ponownie pojawił się w mediach społecznościowych przy okazji premiery płyty Donda.

Tym razem muzyk nie zdecydował się na całkowite usunięcie konta, a zlikwidowanie wszystkich zamieszczonych na platformie zdjęć i filmów. Za zdjęcie profilowe służy zaś czarne tło. Trudno dokładnie stwierdzić, co skłoniło rapera do takiej decyzji. Z jednej strony może to być zapowiedź nowego projektu, który Kanye hucznie obwieści na dniach. Choć bardziej prawdopodobne wydają się sprawy osobiste. Media komentujące zachowanie Westa sugerują, że jest to wyraz bezradności wobec nabierającego rumieńców związku Kim Kardashian i gwiazdy "Saturday Night Live", Pete’a Davidsona.

Jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia raper zamieścił na swoim Instastory czarno-białe zdjęcie, na którym całuje swoją prawie byłą żonę, stanowczo zapowiadając, że dołoży wszelkich starań, aby jego rodzina ponownie się zjednoczyła. Muzyk przyznał również, że bierze odpowiedzialność za rozpad małżeństwa, wyjaśniając, że jego rodzina musiała znosić jego temperament i epizody maniakalne spowodowane chorobą afektywną dwubiegunową.

Mimo usilnych starań Westa, Kim Kardashian zdaje się nic sobie nie robić z zabiegów muzyka i coraz śmielej obnosi się ze swoim nowym chłopakiem. Potwierdzając jedynie, że bardziej niż na spektakularny powrót Kim, fani mogą liczyć na głośną finalizację rozwodu.

Należy jednak wspomnieć, że Kanye West zmaga się nie tylko z coraz bardziej medialnym romansem żony. W weekend dotknął go kolejny bolesny cios. Z powodu raka odszedł jeden z najbardziej cenionych projektantów - założyciel Off-White i dyrektor artystyczny męskiej linii Louis Vuitton - i wieloletni przyjaciel rapera, Virgil Abloh. Muzyk zadedykował swojemu przyjacielowi nabożeństwo Sunday Service. Możliwe, że wyraz swojej żałoby postanowił dać również na Instagramie.