Julia Fox chce napisać książkę o swoim krótkim związku z Kanye Westem
Związek Kanye Westa i Kim Kardashian prawdopodobnie już wkrótce oficjalnie przejdzie do historii. Jedna z najsłynniejszych amerykańskich celebrytek w lutym zeszłego roku złożyła papiery rozwodowe, a od kilku miesięcy jest związana ze znanym komikiem Pete’em Davidsonem. West, który nie może się z tym pogodzić, regularnie apeluje do żony, by przemyślała swoją decyzję i dała mu jeszcze jedną szansę. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym samym czasie szukać pocieszenia w ramionach aktorki Julii Fox, którą poznał podczas sylwestrowej imprezy w Miami.
Ich wspólny debiut na czerwonym dywanie miał miejsce podczas niedawnego pokazu domu mody Kenzo w Paryżu, na którym zaprezentowali się w szeroko komentowanych, pasujących do siebie stylizacjach. Od tego czasu pokazywali się publicznie kilka razy. Mimo to w sieci notorycznie pojawiały się sugestie, że relacja Westa i Fox jest niczym więcej niż PR-owym zagraniem. "Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą wierzyć w to, że każdy skandal z udziałem celebrytów jest ustawiony. Ja tak nie uważam. Obecnie po prostu żyję chwilą. Nie mam żadnych oczekiwań" – ucieła te spekulacje aktorka, goszcząc w podcaście "Forbidden Fruits".
Po niespełna dwóch miesiącach romans rapera i gwiazdy "Nieoszlifowanych diamentów" – bez względu na to, czy był prawdziwy, czy też wykreowany dla zwiększenia medialnego szumu – dobiegł końca. "Julia i Kanye pozostają dobrymi przyjaciółmi i współpracownikami, ale nie są już razem" – poinformował o ich zerwaniu rzecznik aktorki w udostępnionym "People" lakonicznym oświadczeniu.
O kulisach rozstania z Ye znacznie bardziej szczegółowo opowiedziała sama zainteresowana. Fox obwieściła to światu w relacji na Instagramie, którą bardzo szybko usunęła. Po raz kolejny jednak tabloidowe portale udowodniły, że w Internecie nic nie ginie. Serwis TMZ udostępnił bowiem zrzut ekranu przedstawiający wspomniany wpis aktorki.
JUST IN: Julia Fox reveals she hustled Kanye and wasn't in love‼️ð³ pic.twitter.com/QRKxOUrocO
— RapTV (@raptvcom) February 14, 2022
"Wszyscy bylibyście zachwyceni, widząc mnie smutną i rozpaczającą. Media z pewnością chciałyby namalować mój portret jako przygnębionej, samotnej kobiety płaczącej w samolocie. Niestety tak nie jest! A może dla odmiany dostrzeżecie to, jaka jestem naprawdę? Pozostajemy z Kanye w dobrych stosunkach. Kocham go, ale nigdy nie byłam w nim zakochana. Ludzie, myślicie, że mam 12 lat?" – napisała zirytowana Fox.
Odnosząc się do krążących w sieci plotek, jakoby płakała na lotnisku z powodu rozstania, aktorka zapewniła, że są to fałszywe doniesienia. Na tym jednak aktorka nie poprzestała. Zasugerowała bowiem, że o romansie z raperem opowie w książce. "Tak dla przypomnienia: jedyny raz, kiedy płakałam w 2022 roku, był 6 lutego, w dniu urodzin mojego zmarłego przyjaciela. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, kupcie książkę, gdy zostanie wydana" – zakończyła swój wpis Fox.
Fani wysnuli już teorię na temat możliwej przyczyny zerwania gwiazdorskiej pary. Niektórzy są zdania, że powodem zakończenia ich związku było osobliwe zachowanie Westa, który zamieścił niedawno na Instagramie serię nienawistnych wpisów wymierzonych w obecnego partnera Kim Kardashian. "Ciekawe, co na to twoja dziewczyna. Julia musi być wniebowzięta" – głosił jeden z wielu podobnych komentarzy, jakie pojawiły się pod postami gwiazdora. Czy rzeczywiście Fox odeszła od rapera dlatego, że ten wciąż chciał wrócić do byłej żony? Tego pewnie dowiemy się z jej książki.