Produkcja o życiu twórcy pop-art będzie inspirowany biografią Warhola pióra Victora Bockrisa z 1989 roku. Leto kupił prawo do jej filmowej adaptacji. Twórcy zapowiadają wysokobudżetową produkcję, a nie dzieło niszowe. Roboczy tytuł filmu to po prostu "Warhol". Scenariusz pisze Terence Winter, który wcześniej pracował m.in. przy "Wilku z Wall Street" i "Rodzinie Soprano".

44-letni Leto podejmuje się wyzwań aktorskich tylko od czasu do czasu. Karierę filmową łączy bowiem z muzyczną - jest wokalistą zespołu 30 Seconds to Mars. W 2014 roku, za rolę w filmie "Witaj w klubie", otrzymał Oscara w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy. Jego ostatni film to "Legion samobójców", oparty na popularnej serii komiksów.

Teraz Leto ożywi Andy'ego Warhola czołowego przedstawiciela pop-artu, który zmarł w 1987 roku. Zasłynął on tym, że puszkę zupy pomidorowej Campbell i butelkę Coca-Coli zamienił w dzieła sztuki. Tworzył też portrety gwiazd przy użyciu techniki serigrafii. Przyznawał się do bycia gejem, gdy w Ameryce homoseksualizm stanowił temat tabu.