Heinz przeprasza za pornokeczup
Umożliwiający skanowanie smartfonem QR kod umieszczony na butelkach keczupu Heinz kierował klientów do niemieckiej strony pornograficznej.
Heinz wycofuje teraz partię tego sosu ze sklepów, przeprasza za aferę i wyjaśnia, jak do niej doszło. Domena sagsmithheinz.de, do której kieruje feralny QR kod, należała wcześniej do akcji promocyjnej keczupów Heinza pod nazwą „Spread the word with Heinz”.
Prawa firmy spożywczej do niej wygasły w 2014 r. i domena trafiła do niemieckiego dostawcy rozrywki dla dorosłych. Heinz nie sprawdził, czy przekserowanie kodu jest jeszcze jego własnością. „The Guardian” przypomina, że to nie pierwsza podobna wpadka globalnych koncernów — podobną odnotował m.in. Sony.
„Takie sprawy pokazują, że sprawa kontroli marki w internecie powinna mieć priorytet dla firm oraz że nazwa domeny należy do marki nie tylko przez okres jednej kampanii, lecz przez całe życie” — podsumował brytyjski dziennik.