Tworząc nową muzykę, artystka czerpała ze swoich własnych doświadczeń i - jak sama przyznaje - to najbardziej osobiste utwory, które wydała do tej pory. "Te piosenki to historia ostatnich kilku lat mojego życia – wiedziałam od dawna, że chcę, żeby mój album nazywał się Romance" - informuje Cabello. "To album o zakochaniu" - dodaje.

Tuż po występie na gali MTV VMA, Camila zupełnie zmieniła layout swoich mediów społecznościowych i zaprosiła słuchaczy do świata "Romance". Tytuł nowej płyty zapowiedziała w wideo na Instagramie. Ujawniła też tytuły utworów, okładki oraz zapowiedź teledysku do utworu "Shameless". Ponad 36 mln fanów zobaczyło i polubiło te posty.

Utwory odzwierciedlają ewolucję, którą przechodzi artystka. Naładowany emocjami, pokazujący pełnię siły głosu gwiazdy utwór "Shameless", rozpoczyna się od intymnej zwrotki, która prowadzi do refrenu, nagranego na tle hipnotyzującej gitary, gęstej linii basu i pulsującej perkusji.

Inną swoją stronę Camila pokazuje w "Liar" - chwytliwy, taneczny numer, który łączy latynoskie rytmy z hookiem o nieodpartym uroku...

Do utworu "Shameless" powstał teledysk, który wyreżyserował Henry Sholfield, autor klipów Billie Eilish, Duy Lipy i Rosalii.

Kolejnym krokiem Camili będzie jej pierwszy występ w programie Saturday Night Live 12 października. Piosenkarka otrzymała właśnie także trzy nominacje do People’s Choice Awards – za artystkę roku, piosenkę roku oraz teledysk roku ("Senorita").

Cabelo zyskała rozpoznawalność w lipcu 2012 r. jako jedna z wokalistek amerykańskiego girlsbandu Fifth Harmony utworzonego podczas drugiej edycji amerykańskiej wersji programu The X Factor.

Karierę solową rozpoczęła od udziału w takich nagraniach jak "Bad Things” Machine Guna Kelly’ego, który uplasował się w pierwszej piątce listy Billboard Hot 100.

W grudniu 2016 r., wydała debiutancki solowy singiel "Crying in the Club”. Dwa lata później światło dzienne ujrzał debiutancki, platynowy album artystki, "Camila", będący jej pierwszym albumem numer jeden w Stanach Zjednoczonych.