Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dlaczego Matthew Perry obraził w swojej książce Keanu Reevesa?

Dlaczego Matthew Perry obraził w swojej książce Keanu Reevesa?
Matthew Perry naprawdę dziwnie odniósł się do Keanu Reevesa... (Fot. Getty Images)
Pod koniec zeszłego roku do księgarń trafiła autobiografia Matthew Perry’ego zatytułowana 'Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz'. Odtwórca roli Chandlera Binga opowiedział w niej o blaskach i cieniach sławy, a także wyjątkowo obraaźliwie wypowiedział się o Keanu Reevesie...
Reklama
Reklama

W listopadzie na rynku wydawniczym zadebiutowała wyczekiwana przez fanów autobiografia Matthew Perry’ego "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz". Czterokrotnie nominowany do nagrody Emmy gwiazdor "Przyjaciół" opowiedział w niej m.in. o wyniszczającej walce z uzależnieniem od alkoholu i silnych leków przeciwbólowych, przez które w krytycznym momencie otarł się o śmierć.

Jak ujawnił na kartach swojego pamiętnika, kilka lat temu trafił do szpitala wskutek pęknięcia okrężnicy, do którego doszło w wyniku nadmiernego zażywania opioidów. "Lekarze powiedzieli mojej rodzinie, że mam 2 proc. szans na przeżycie" – wyznał aktor.

Perry sporo miejsca poświęcił też ciekawostkom z planów zdjęciowych oraz anegdotom o znanych postaciach branży rozrywkowej. Opisał on m.in. wyjątkowo nieudaną randkę z Cameron Diaz, która przez całe spotkanie ostentacyjnie go ignorowała, a na koniec przypadkowo uderzyła w twarz.

Serialowy Chandler Bing zdradził także, iż przed laty spotykał się z Julią Roberts, jednak zakończył tę relację z powodu swoich kompleksów. "Czułem, że nie jestem wystarczająco dobry. Byłem złamany, popsuty, nie do pokochania. Zamiast więc stawić czoła nieuniknionemu cierpieniu, które czułbym po jej stracie, zerwałem z piękną i cudowną Julią Roberts" – wyjawił.

Keanu nie skomentował wpadki kolegi po fachu... (Fot. Getty Images)

Uwadze czytelników nie umknął zaskakujący komentarz na temat Keanu Reevesa. Wspominając swojego bliskiego przyjaciela Rivera Phoenixa, który zmarł w wieku 23 lat wskutek przedawkowania narkotyków, Perry nieoczekiwanie zaatakował gwiazdora "Matrixa".

"River był pięknym człowiekiem, od wewnątrz i na zewnątrz – zbyt pięknym na ten świat, jak się okazało. Mam wrażenie, że ci najbardziej wyjątkowi i utalentowani aktorzy odchodzą najwcześniej. Jak to możliwe, że River Phoenix i Heath Ledger umarli, a taki Keanu Reeves wciąż jest wśród nas?" – napisał aktor.

Powyższy fragment autobiografii gwiazdora wywołał spore poruszenie. W reakcji na krytyczne opinie czytelników Perry próbował wytłumaczyć się ze swoich słów w lakonicznym oświadczeniu udostępnionym magazynowi "People". "Tak naprawdę jestem wielkim fanem Keanu, wybrałem przypadkowe nazwisko. To był błąd, przepraszam. Powinienem być użyć własnego imienia" – stwierdził.

Teraz aktor postanowił naprawić ten błąd, o czym poinformował uczestników corocznego festiwalu Los Angeles Times Festival of Books, który odbył się w dniach 22-23 kwietnia na terenie Bovard Auditorium. Podczas panelu dyskusyjnego Perry oznajmił, że w kolejnych wydaniach jego książki nazwisko Reevesa się nie pojawi.

"Napisałem coś głupiego. To było podłe. Mieszkamy na tej samej ulicy, więc jeśli wpadnę kiedyś na tego faceta, przeproszę go. To było zwyczajnie głupie. Nowe wersje książki nie będą zawierały jego nazwiska" – ogłosił gwiazdor. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama