DiCaprio uratował mężczyznę przed utonięciem!
Choć do zdarzenia doszło 30 grudnia 2019 r., światowe media dopiero teraz doniosły o akcji z udziałem DiCaprio. Pod koniec roku aktor wraz ze swoją partnerką - modelką Camilą Morrone i przyjaciółmi, wynajął jacht, którym pływał u wybrzeży St. Barths.
Gdy kapitan statku dowiedział się, że w tym rejonie pewien mężczyzna wypadł ze statku pasażerskiego, DiCaprio polecił, by zmienić wcześniej zaplanowany kurs i szukać zaginionego.
Akcja zakończyła się sukcesem. 24-latek, którego odnaleziono, przez 11 godzin pływał w miejscu na środku morza. Aby dodać historii dramaturgii, trzeba wspomnieć, że ekipa DiCaprio dostrzegła go o świcie, tuż przed nadejściem wielkiej burzy. "Ta historia zakrawa na cud" - miał oznajmić kapitan jachtu.
Mężczyzna, którego uratowano, miał więcej szczęścia niż Jack Dawson, bohater, którego w filmie "Titanic” kreował DiCaprio. Utonął on w katastrofie transatlantyku, doprowadzając do łez miliony widzów.