Brytyjscy synoptycy nadali huraganowi polskie imię
Huragany na Wyspach mogą przybyć z różnych kierunków - podobnie jak ich imiona.
Brytyjskie biuro meteorologiczne Met Office opublikowało listę imion dla spodziewanych jesienią i zimą huraganów. W najbliższym czasie mogą się pojawić m.in. huragan Oisin, Wilbert, Fleur czy Penelope.
Wisienką na torcie okazał się jednak akcent dedykowany polskiej społeczności. Jeden z huraganów będzie bowiem nosić imię... Kamil. Jak zauważają dziennikarze gazety "The Times", jest to jedno z najpopularniejszych imion w Polsce.
Met Office prowadzi nazewnictwo huraganów, ponieważ w ten sposób budzi on większe obawy wśród ludzi i pozwala mieszkańcom potraktować zagrożenie na poważnie, a tym samym lepiej się do niego przygotować. Badania przeprowadzone przez agencję YouGov udowodniły, że 55 procent ludzi zrobiło zapasy i zabezpieczyło dom na czas trwania złych warunków atmosferycznych, jeśli miały one konkretną nazwę.