Bella Hadid wciąż cierpi na depresję i stany lękowe. Jak sobie z tym radzi?

Bella Hadid należy do grona gwiazd, które otwarcie mówią o swoich problemach psychicznych. Duże poruszenie w sieci wywołał zamieszczony przez nią w listopadzie emocjonalny post, w którym zwierzyła się fanom ze swoich traumatycznych doświadczeń związanych z depresją. "Tak wygląda moja codzienność od kilku lat" – wyznała w opisie zdjęcia, na którym pokazała swoją zaczerwienioną i zapuchniętą od płaczu twarz.
"Często zapominamy o tym, że wszyscy miewamy momenty, gdy czujemy się zagubieni, zdezorientowani. Choroby psychiczne nie są linearne, przypominają raczej pędzącą kolejkę górską z przeszkodami… Ale chcę, żebyście wiedzieli, że na końcu każdego tunelu jest światło, a kolejka górska kiedyś się zatrzyma. Przeżyłam wystarczająco dużo załamań nerwowych i epizodów psychicznego wypalenia, żeby to wiedzieć: jeśli nad sobą pracujesz i spędzasz czas w samotności, aby zrozumieć swoje traumy, źródła cierpienia i to, co daje ci radość, w końcu uda ci się zrozumieć własny ból i poznać sposoby radzenia sobie z nim" – napisała wówczas Hadid na Instagramie.
Modelka dodała, że wyidealizowany obraz świata, jaki obserwujemy w mediach społecznościowych, najczęściej jest złudzeniem. "Media społecznościowe nie pokazują prawdy. Wszyscy ci, którzy doświadczacie podobnych problemów, pamiętajcie o tym. Wiem, że nie jestem w tym sama, wiem, że wielu z was walczyło w przeszłości lub nadal walczy o powrót do zdrowia" – zaznaczyła.
"I felt like it was just good for me to be able to speak my truth and at some point I wasn’t able to post nice pretty pictures anymore. I was over it. " says Bella Hadid about posting crying pictures on Instagram. https://t.co/1sMAPh60og
— WSJ. Magazine (@WSJMag) January 27, 2022
W nowym wywiadzie udzielonym "WSJ Magazine" gwiazda wybiegów wróciła wspomnieniami do tamtego trudnego dla niej okresu. Jak podkreśliła, opublikowanie wspomnianego postu było dla niej formą autoterapii i sposobem na dodanie otuchy tym, którzy zmagają się z podobnymi trudnościami w codziennym życiu.
"Kiedy moja mama albo mój lekarz kontaktowali się ze mną, aby sprawdzić, jak się czuję, zamiast pisać, wysyłałam im swoje zdjęcia – takie jak to, które wtedy zamieściłam. W tamtym czasie to było dla mnie łatwiejsze, bo nie potrafiłam nazwać swoich uczuć. Przez ostatnie trzy lata doświadczałam rozdzierającego bólu, nie mając pojęcia, z czego on wynika. Poczułam potrzebę pokazania surowej prawdy. Nie byłam już w stanie publikować ślicznych zdjęć. Dzięki tej publikacji poczułam się mniej samotna, bo odezwało się do mnie wiele osób, które zmaga się z tym, z czym ja się zmagam od tak dawna" – wyznała Hadid.
Modelka wyjaśniła, że choć dziś jej stan psychiczny jest znacznie lepszy, wciąż zdarza się jej doświadczać epizodów depresyjnych. "Obecnie miewam dobre dni. Dziś na przykład mam dobry dzień. Czuję się lepiej, mgła mózgowa zdaje się być lżejsza. Nie odczuwam tak dużego lęku, jak zazwyczaj. Ale mam świadomość, że jutro mogę się obudzić z zupełnie innym samopoczuciem. Dlatego właśnie to jest tak przytłaczające. Sił dodaje mi świadomość, że jest wielu ludzi, którzy doskonale rozumieją to, przez co przechodzę" – skwitowała Bella.