Angelina Jolie i Brad Pitt przez wiele lat uznawani byli za jedną z najpiękniejszych i najbardziej zgodnych par amerykańskiego show-biznesu. Z biegiem czasu na jaw wyszło jednak, iż związek hollywoodzkich gwiazd był daleki od ideału. Dwa lata temu Jolie i Pitt wzięli rozwód, którego przyczyną miało być agresywne zachowanie aktora i jego uzależnienie od alkoholu. "Bałam się o bezpieczeństwo swoich dzieci" – ujawniła laureatka Oscara w wywiadzie udzielonym we wrześniu "The Guardian".

Dawni małżonkowie od pięciu lat toczą sądową walkę o opiekę nad pięciorgiem niepełnoletnich dzieci: 17-letnim Paxem, 16-letnią Zaharą, 14-letnią Shiloh i 12-letni bliźniakami Vivienne i Knoxem. Choć w maju przyznano Pittowi prawo do łączonej opieki nad pociechami, jego radość nie trwała długo. Dwa miesiące później sąd apelacyjny w Kalifornii unieważnił bowiem wcześniejsze orzeczenie ze względu na dyskwalifikację sędziego, który - jak się okazało - miał biznesowe powiązania z prawnikami aktora. We wrześniu gwiazdor złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Czekając na kolejny werdykt w tej sprawie Jolie udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoim życiu rodzinnym i wychowywaniu dzieci w cieniu sądowej batalii. Aktorka przyznała, że - podobnie jak wiele innych matek - popełnia błędy, co wpędza ją w poczucie winy. "Nie jestem idealnym rodzicem. Każdego dnia czuję, że jestem coraz bardziej świadoma wszystkich błędów, które popełniam. I winię się za to. Często zastanawiam się, czy powiedziałam właściwą rzecz, czy podjęłam dobrą decyzję. Bywam dla siebie bardzo surowa" – wyjawiła gwiazda.

Aktorka jednocześnie stwierdziła, że mimo tych błędów zdołała wychować swoje pociechy na "wspaniałych młodych ludzi". "Moje dzieci każdego dnia mnie zaskakują. Ich dobroć jest dla mnie uzdrawiająca. Myślę, że wywarli na siebie nawzajem znaczący wpływ. Nie postrzegam siebie jako głowy rodziny. Jestem szczera wobec moich dzieci, staram się być wspierająca i po prostu ludzka w relacji z nimi. Jestem niesamowicie podekscytowana zaspokajaniem ich ciekawości, uczeniem rozmaitych rzeczy. Pragnę tylko pomóc im dowiedzieć się, kim są" – wyznała Jolie.

Aktorka odniosła się również do kwestii pożyczania córkom swoich ubrań. Prawdziwą sensację w sieci wywołało niedawno pojawienie się na premierze filmu "Eternals" 16-letniej Zahary w udekorowanej biżuteryjnymi aplikacjami sukni pochodzącej z garderoby jej mamy. Jolie miała na sobie rzeczoną kreację projektu Eliego Saaba na oscarowej gali w 2014 roku. Gwiazda przyznała, że pozwala córkom korzystać ze swojej przepastnej szafy. "Zawsze mówię: weź tę sukienkę i noś ją lepiej niż ja! Teraz twoja kolej" – wyjaśniła aktorka.