Jedna z najbardziej uznanych wokalistek świata, która ma na koncie szereg prestiżowych nagród i wyróżnień, od początku swojej błyskotliwej kariery znana była z pełniejszych kształtów. Rubensowska figura artystki zapewniła jej jeszcze większe uwielbienie fanów – Adele była wszak żywym dowodem na to, że w osiągnięciu sukcesu kluczowy jest talent, a nie rozmiar.

Piosenkarka jakiś czas temu wprawiła świat w osłupienie, publikując na Instagramie zdjęcie z okazji swoich 32. urodzin. Na zamieszczonej fotografii zaprezentowała swoją odmienioną, znacznie szczuplejszą sylwetkę. Jak zdradziła w jednym z wywiadów trenerka personalna Adele, artystka schudła już ponad 40 kilogramów. Fani z zachwytem obserwują metamorfozę gwiazdy – w sieci roi się od komentarzy osób, dla których transformacja wizerunku idolki stała się impulsem do zmiany własnego stylu życia i diety.

Użytkownicy mediów społecznościowych zwrócili również uwagę na interesujący szczegół – otóż według wielu internautów, Adele po przemianie wygląda niczym siostra bliźniaczka Sarah Paulson.

Znana z serialu "American Horror Story" aktorka przyznaje, że jest świadoma owych porównań. Jaki ma do nich stosunek? "To trwa już od jakiegoś czasu. Ciągle słyszę, że Adele wygląda jak Sarah Paulson. Szczerze mówiąc, nie narzekam" – przekonuje w rozmowie z Entertainment Weekly Radio.

I dodaje, że jako fanka twórczości Adele, dużo bardziej ucieszyłaby się z nieco innego porównania. "Życzyłabym sobie, żeby porównywano mój talent do jej talentu, mówiąc, że jest tak samo wielki. Niestety to niemożliwe – nikt nie jest tak utalentowany, jak ona. Co jest naprawdę irytujące" – zaznacza Paulson.

Wokalistka, której ostatni album ukazał się w 2015 roku, najprawdopodobniej za kilka miesięcy zaprezentuje nowy materiał. Tak wynika z nagrania, które niedawno trafiło do sieci. Występując na weselu przyjaciółki Adele zdradziła, że jej czwarta studyjna płyta zostanie wydana we wrześniu.