W Wielkiej Brytanii coraz częściej mówi się o fatalnym stanie nawierzchni dróg. Temat dziur w jezdniach podjął ostatnio także premier Keir Starmer, który zwrócił się do lokalnych samorządów, aby "zajęły się pracą" nad naprawą dróg. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w Londynie.więcej
Pomimo deklaracji rządu o dodatkowych funduszach i wypełnianiu jednej dziury w jezdni co 18 sekund, grupy motoryzacyjne twierdzą, że sytuacja kierowców wygląda "ponuro", jeśli chodzi o jakość nawierzchni drogowych.więcej