Po nartach, ale też, gdy wracamy po pracy do domu, a staliśmy na mrozie na przystanku, marzymy o potrawach kalorycznych czy rozgrzewających. Nie pozwolimy sobie na nie na majówce czy po plaży, ale już zimą czujemy się rozgrzeszeni, więc czemu nie? Na mroźną zimę: schabowy po góralsku.więcej