Gwiazdor takich produkcji, jak "Notting Hill”, "Four Weddings and a Funeral” czy "Bridget Jones's Diary”, szczerze stwierdził, że będąc u szczytu sławy, mógł postarać się o ambitniejsze role, jednak tego nie zrobił. Mimo wszystko dobrze wspomina swoje wcześniejsze filmy. "Jestem im wdzięczny, bo uczyniły mnie bogatym” – przyznaje szczerze.więcej