Robbie Williams pozwany przez współtwórcę przeboju "Angels"

Prawnicy irlandzkiego autora tekstów twierdzą że "klauzula bestsellera" w nowym unijnym prawie autorskim może pomóc mu odzyskać "utracone tantiemy".
"Nagrywanie z Robbiem było dopiero moim drugim razem w studiu. Kiedy więc rozmowa zeszła na temat sprzedaży piosenki, byłem wręcz zachwycony"- wspomina Heffernan.
"Tak właśnie powinno się robić, prawda? Sprzedawać swoje piosenki gwiazdom popu. Początkowo zaoferowali mi 2 500 funtów za zrzeczenie się praw. Kiedy poprosiłem o umieszczenie mojego nazwiska na płycie, podnieśli cenę do 7 500 funtów. Z obietnicą, że moje nazwisko będzie przypisane do płyty, zgodziłem się na umowę. I bum, piosenka ruszyła pełną parą" - dodaje.
Robbie Williams przyznał się do nagrania wersji demo z Heffernanem w studiu w londyńskim Temple Bar. Potem jednak zaniósł ją Guyowi Chambersowi, który ostatecznie został oficjalnie wymieniony jako współautor utworu.
Nie wiadomo, ile pieniędzy zarobili na tym singlu, ale według "The Times" majątek Williamsa szacuje się na 195 milionów funtów.
Piosenkarz nigdy nie potwierdził współautorstwa Heffernana, a nawet nazwał Irlandczyka "fantastą".
Do 2021 roku singiel sprzedał się w Wielkiej Brytanii w około 1,8 miliona fizycznych i cyfrowych egzemplarzy. Utwór z 1997 roku spędził 12 tygodni w pierwszej dziesiątce i od tego czasu osiągnął około 670 milionów odtworzeń na Spotify.
Publiczność podczas gali Brit Awards w 2005 roku uznała go za najlepszą piosenkę ostatnich 25 lat, po tym jak zapewnił Williamsowi ogólnokrajową sławę.