Polacy kochają jajka - nie tylko te kurze. Które są najzdrowsze?

"Warto pamiętać, że jaja są wartościowym produktem i nie powinno ich zabraknąć również w codziennej diecie" – wskazała dr Bielaszka z Wydział Zdrowia Publicznego SUM w Bytomiu. Jak dodała, ich szerokie zastosowanie wynika m.in. z dużej wartości odżywczej.
Jaja kurze dominują w diecie Polaków, ale coraz większą popularnością cieszą się także inne gatunki – przepiórcze, kacze, gęsie, perlicze, a nawet strusie. Każde z nich różni się kalorycznością, zawartością składników odżywczych i zastosowaniem kulinarnym.
Przykładowo, według ekspertki, jaja kacze są bardziej tłuste i aromatyczne, sprawdzają się w wypiekach i mogą być alternatywą dla osób uczulonych na białko jaja kurzego.

Z kolei jaja przepiórcze zawierają więcej żelaza i przeciwutleniaczy, ale nie są zalecane osobom z niedociśnieniem. Ich smak i wykorzystanie kulinarne nie różni się od tych tradycyjnych kurzych.
Gęsie jaja z kolei zawierają więcej tłuszczu i witamin, ale "ze względu na dużą zawartość cholesterolu i tłuszczu nie są zalecane dla diabetyków ani osób z podwyższonym cholesterolem".
Dr Bielaszka wyjaśniła też, dlaczego na rynku trudno znaleźć jaja indycze: "Ponieważ indyki są hodowane przede wszystkim na mięso, a jajka indycze nie są dostępne na masowym rynku konsumenckim".

W sprzedaży pojawiają się również produkty mniej typowe, jak jaja strusie – największe dostępne jaja na rynku, które zawierają mniej cholesterolu niż kurze i są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe.
Ekspertka zwróciła ponadto uwagę na oznaczenia znajdujące się na skorupkach jaj. Cyfry od 0 do 3 informują o metodzie chowu. Jaja oznaczone "0" pochodzą z hodowli ekologicznych, "1" z wolnego wybiegu, "2" z chowu ściółkowego, a "3" – z chowu klatkowego.
"Warto wybierać jajka oznaczone jak najniższym numerem, ponieważ pochodzą od kur z wolnego wybiegu i żywione są naturalną karmą" – zaznaczyła dr Bielaszka.