Oto pozornie zdrowe produkty, które mogą zaszkodzić długowieczności...
Specjaliści do znudzenia przypominają, że właściwie skomponowany jadłospis to klucz do długiego i zdrowego życia. Chcąc zadbać o swój organizm, powinniśmy więc uwzględniać w codziennym menu jak najwięcej świeżych warzyw i owoców, a także źródeł błonnika, łatwo przyswajalnego białka i dobroczynnych kwasów tłuszczowych omega-3.
"Utrzymywanie prawidłowych nawyków żywieniowych pozytywnie wpływa na proces starzenia i jakość życia aż do późnej starości" – zauważa w rozmowie z magazynem "Real Simple" dietetyczka Jessie Anderson.
Istnieją jednak produkty, które zdrowe są tylko z nazwy. Jeśli będziemy sięgać po nie zbyt często, możemy nieświadomie sabotować własne dążenie do długowieczności. Do tej grupy pokarmów należą m.in. jogurty smakowe.
Podczas gdy jogurt naturalny jest polecany przez ekspertów ze względu na obecność wzmacniającego kości wapnia oraz poprawiających funkcjonowanie mikroflory bakteryjnej jelit probiotyków, jego owocowe wersje przyniosą nam znacznie mniej korzyści – przede wszystkim z uwagi na pokaźną ilość dodanego cukru.
"Jogurty smakowe zazwyczaj kryją w sobie mnóstwo cukru lub słodzików. Spożywane w ilościach przekraczających zalecenia, mają one negatywny wpływ na nasze zdrowie, powodując niepożądane zwiększenie masy ciała, choroby serca, nerek i wątroby. Ponadto nadmierne spożycie dodanego cukru wiąże się z neurodegeneracją, czyli procesem stopniowego obumierania komórek nerwowych w mózgu, co prowadzi do pogorszenia funkcji poznawczych" – wyjaśnia Anderson.
Znacznie lepszą opcją będzie spożycie jogurtu naturalnego, do którego samodzielnie dodamy garść świeżych owoców i odrobinę miodu.
Kolejnym produktem, który niekoniecznie przysłuży się naszemu zdrowiu, są popularne wśród osób aktywnych fizycznie izotoniki. Jak zauważa dietetyczka Meggie Connelly, napoje elektrolitowe, które reklamowane są zazwyczaj przez profesjonalnych sportowców, sprawiają złudne wrażenie kluczowego elementu skutecznej rutyny treningowej.
Większość z nich jest jednak naszpikowana cukrem i sztucznymi dodatkami.
"Te mocno słodzone napoje tak naprawdę nie są potrzebne przeciętnej osobie, która ćwiczy 30 minut dziennie. Dieta bogata w napoje słodzone cukrem wiąże się tymczasem ze zwiększoną śmiertelnością. Napoje sportowe zaliczane są do żywności ultra przetworzonej, która podwyższa ryzyko przedwczesnej śmierci" – wskazuje ekspertka.
Zdrowszą alternatywą jest woda kokosowa, która nie tylko dostarcza elektrolitów, ale także reguluje poziom glukozy i cholesterolu, wykazując przy tym działanie detoksykujące i odmładzające.
Osoby dbające o linię powinny natomiast wystrzegać się masła orzechowego o obniżonej zawartości tłuszczu. Choć tradycyjne masło orzechowe jest mocno kaloryczne, dostarcza zarazem wielu cennych dla zdrowia składników – przede wszystkim obecnych w orzechach zdrowych nienasyconych tłuszczów, które pozytywnie wpływają na zdrowie serca, zapobiegając rozwojowi miażdżycy.
Anderson uczula, by nie wybierać "dietetycznych" zamienników, w których tłuszcz zastępuje z reguły znacznie bardziej szkodliwy cukier.
"Masło orzechowe o obniżonej zawartości tłuszczu może wydawać się atrakcyjne ze względu na niższą kaloryczność. Niestety, tłuszcze są w nich zastępowane rafinowanymi cukrami, w tym syropem kukurydzianym o wysokiej zawartości fruktozy, który ma na celu poprawę smaku produktu" – wskazuje specjalistka.
Nazbyt częste sięganie po pokarmy wzbogacone o ów syrop przyczynia się do przybierania na wadze, gdyż hamuje on wydzielanie leptyny – hormonu zmniejszającego apetyt i uczucie głodu. Nie warto więc rezygnować z tradycyjnego masła orzechowego – wystarczy zachować umiar w jego spożywaniu.
