Obniża poziom cholesterolu, działa przeciwcukrzycowo, poprawia trawienie...
Korzyści ze stosowania kozieradki odkryto już w starożytności. Wywodząca się z południowej Azji roślina wykorzystywana była wówczas głównie jako naturalny środek usprawniający pracę układu trawiennego.
Ze względu na dużą zawartość substancji śluzowych, nasiona kozieradki działają na błonę śluzową przewodu pokarmowego osłaniająco i przeciwzapalnie, dlatego też zalecane są osobom zmagającym się z chorobami żołądka.
Nazywaną niegdyś "greckim sianem" roślinę ceni się także za upiększające właściwości – ekstrakt z jej nasion zapobiega wypadaniu włosów oraz działa na skórę głowy oczyszczająco i przeciwłupieżowo.
Zalet tej przyprawy jest jednak znacznie więcej.
"Kozieradka jest bogata w potas, błonnik i przeciwutleniacze, które mogą pomóc obniżyć ciśnienie krwi. Niektóre badania wykazały, że wspiera prawidłową pracę serca, obniża poziom cholesterolu, a także zwiększa przepływ krwi. Obecność rozpuszczalnego błonnika, który spowalnia wchłanianie glukozy, przyczynia się do ustabilizowania poziomu cukru. Ponadto zawarte w roślinie aminokwasy wykazują zdolność do poprawy wrażliwości na insulinę, dzięki czemu ma ona potencjał przeciwcukrzycowy" – wyjaśnia w rozmowie z magazynem "Vogue" dietetyczka pediatryczna Colin Malloy.
Kozieradka charakteryzuje się słodkawym, lekko orzechowym smakiem z wyraźną nutą goryczy. "Jeśli nie brzmi to zachęcająco, wystarczy połączyć ją z innymi przyprawami i dodawać do posiłków" – poleca Malloy.
Innym sposobem na włączenie rośliny do jadłospisu jest przygotowanie rozgrzewającego naparu. Wystarczy 1 łyżeczkę nasion zalać szklanką gorącej wody i parzyć pod przykryciem przez około 10–15 minut.
