Eksperci ujawniają powszechne błędy w pielęgnacji ust
Zimowa pielęgnacja rządzi się swoimi prawami. To właśnie teraz nasza skóra potrzebuje wyjątkowo silnego nawilżenia i wzmocnienia bariery ochronnej, którą naruszają zanieczyszczenia powietrza, niskie temperatury i ogrzewanie w pomieszczeniach.
Zimą wiele z nas zmaga się także z problemem nadmiernie przesuszonych, popękanych ust - problemem, z który można sobie z łatwością poradzić pod warunkiem, że udoskonalimy swoją pielęgnacyjną rutynę i pozbędziemy się pewnych szkodliwych nawyków.
"Skóra ust zasadniczo różni się od zwykłej skóry. Istnieją pewne czynniki, które sprawiają, że usta są bardziej narażone na wysuszenie lub pękanie. W skórze tej znajduje się mniej gruczołów łojowych, a jej górna warstwa – warstwa rogowa, która pełni funkcję ochronną – jest cieńsza niż na innych częściach ciała. Ponadto, znajduje się w niej mniejsza ilość ceramidów, białek, które w naturalny sposób zwiększają nawilżenie skóry" – wyjaśnia w rozmowie z magazynem "Real Simple" dermatolożka Elle de Moll.
Jak zatem prawidłowo zadbać o ten delikatny obszar? Wybierając balsamy lub pomadki ochronne unikajmy tych wzbogaconych o mentol lub mocne dodatki zapachowe.
"Mogą podrażniać usta i zamiast nawilżać, jeszcze bardziej je wysuszać" – uczula kosmetyczka Emme Diane Burg. I dodaje, że częstym winowajcą suchej skóry na ustach – i nie tylko – jest brak odpowiedniego nawodnienia. Pamiętajmy, że dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody dziennie.
"Upewnij się, że pijesz wystarczająco dużo wody. Aby zwiększyć poziom nawilżenia skóry, włącz także do diety kwasy omega-3" – radzi specjalistka.
Często popełnianym błędem w pielęgnacji ust jest zapominanie o stosowaniu kosmetyków z filtrem przeciwsłonecznym.
"Reakcja zapalna skóry spowodowana ekspozycją na promieniowanie UVA i UVB może przyczyniać się do wysuszenia i pękania ust, dlatego zawsze należy aplikować pomadkę z filtrem SPF" – podkreśla kosmetyczka Tammy Fender.
Chcąc zadbać o optymalne nawilżenie warg, należy również wyzbyć się szkodliwego nawyku częstego oblizywania ust. "Ślina zawiera enzymy, które biorą udział w rozkładania pokarmu. Te same enzymy niszczą delikatną skórę na ustach" – przestrzega Burg.
Warto również włączyć do pielęgnacyjnej rutyny regularne stosowanie peelingów. "Gromadzący się na ustach martwy naskórek może uniemożliwić wchłanianie balsamu. Polecam delikatnie złuszczać usta raz w tygodniu za pomocą peelingu cukrowego" – radzi ekspertka.
Jeśli chcemy zapobiec nadmiernemu przesuszeniu i pękaniu ust, rozważmy także rezygnację z matowych szminek.
"Z reguły zawierają one więcej wosku, który wysusza skórę i uwydatnia wszelkie niedoskonałości" – wskazuje dr Moll. I dodaje, że szkodliwy wpływ na kondycję i wygląd delikatnej skóry ust mają również pomadki z brokatem, który działa drażniąco.
Te z nas, które nie chcą się rozstać z ulubioną matową lub brokatową pomadką, przed jej aplikacją powinny zastosować mocno nawilżający balsam, który zapewni ustom dodatkową ochronę.