Nicole Kidman cierpi po stracie matki. "Była moim kompasem i przewodniczką..."
Nicole Kidman jest obecnie pogrążona w żałobie po śmierci matki. Janelle Ann Kidman zmarła na początku września w wieku 84 lat. Choć nie podano do publicznej wiadomości oficjalnej przyczyny zgonu, nie było tajemnicą, że rodzicielka hollywoodzkiej aktorki zmagała się wcześniej z poważnymi problemami natury zdrowotnej – w przeszłości chorowała m.in. na nowotwór piersi.
Wiadomość o odejściu ukochanej mamy australijska gwiazda otrzymała podczas pobytu we Włoszech, gdzie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji miała osobiście odebrać nagrodę za rolę w thrillerze erotycznym "Babygirl".
Statuetkę odebrała w imieniu aktorki reżyserka produkcji, Halina Reijn, która odczytała ze sceny przekazane jej oświadczenie.
"Jestem zszokowana i zdruzgotana. Muszę być teraz ze swoją rodziną. Ta nagroda jest dla niej – kobiety, która mnie ukształtowała, stworzyła i prowadziła przez życie. Zderzenie życia i sztuki łamie serce. A moje serce jest teraz złamane" – wyznała Kidman.
Gwiazda takich produkcji, jak "Godziny", "Wielkie kłamstewka" czy "Moulin Rouge!", w rozmowie z serwisem Extra podkreśliła, że swojej matce zawdzięcza determinację w dążeniu do celu i dokonywanie mądrych wyborów.
"Była moim kompasem i najważniejszą przewodniczką życia. Zawsze wszystko z nią konsultowałam. Mam wielkie szczęście, mając obok siebie tak wiele mądrych kobiet. Moja mama była jedną z nich" – przyznała aktorka.
Nicole Kidman opens up about how her late mother was "my compass" in life. ð❤️ Full interview ð: https://t.co/X9qZ3H1tjT pic.twitter.com/hQJck1Mf5z
— ExtraTV (@extratv) October 26, 2024
W udzielonym w 2020 roku wywiadzie dla "Sydney Morning Herald" Kidman wyznała, że matka od zawsze bardzo ją wspierała i służyła jej za inspirację. "Dzięki niej miałam w sobie zapał do rozwijania kariery i pokonywania trudności. Bardzo zależało jej na tym, aby jej córki miały możliwość wytyczania sobie własnych ścieżek. Jestem jej za to niesamowicie wdzięczna" – zdradziła zdobywczyni Oscara.
12 września australijska aktorka i jej siostra Antonia opublikowały na Instagramie wspólny post, w którym podziękowały za liczne wiadomości z kondolencjami. "Razem z całą rodziną chcemy wyrazić wdzięczność za ogrom miłości i życzliwości oraz uszanowanie naszej prywatności w tym jakże trudnym czasie" – wyznały.
Swoje wsparcie zaoferowali im w komentarzach sławni znajomi Kidman – m.in. Lenny Kravitz, Natalie Portman i Naomi Watts. "Tak mi przykro z powodu waszej straty. Przesyłam wam obu swoją miłość. Mnóstwo osób będzie tęsknić za waszą cudowną mamą" – napisała gwiazda "21 gramów".