Rob Lowe wspomina bokserski sparing z Tomem Cruisem...

Tom Cruise znany jest ze swojego perfekcjonizmu i niebywałej wręcz fizycznej sprawności. Wrażenie robią zwłaszcza kaskaderskie popisy 62-letniego aktora, które ten z reguły wykonuje samodzielnie, bez pomocy wykwalifikowanych dublerów.
Podczas kręcenia kolejnych części "Mission: Impossible" hollywoodzki gwiazdor wielokrotnie wprawiał fanów w osłupienie – dwa lata temu sfotografowano go, jak zleciał na paralotni ze szczytu góry prosto w przepaść, innym razem zwisał przymocowany drutami do skrzydła Boeinga, podczas gdy pilot uskuteczniał powietrzne akrobacje.
Współpracownicy Cruise’a i jego koledzy po fachu podkreślają w rozmowach z mediami, że są pełni podziwu dla determinacji, odwagi i umiejętności aktora. Niekiedy jednak boją się o jego życie.
"Tom skacze z klifów na motocyklu, zwisa z jadącego pociągu – to są naprawdę groźne rzeczy. Mamy poczucie, że pewnego dnia coś może pójść nie tak i stracimy Toma. Za każdym razem, gdy kręci taki wyczyn, mamy w głowach tę myśl, czujemy strach. Ale jemu zawsze się udaje" – zdradził przed rokiem w jednym z wywiadów Simon Pegg.
Okazuje się, że imponującą kondycją i zamiłowaniem do rywalizacji Cruise wyróżniał się już na wczesnym etapie swojej kariery. Opowiedział o tym właśnie Rob Lowe, który zagrał u boku aktora w dramacie kryminalnym "Wyrzutki" z 1983 roku. Obraz w reżyserii Francisa Forda Coppoli przedstawia historię wojny między dwoma młodzieżowymi gangami, która doprowadza do tragicznych wydarzeń po obu stronach konfliktu.
Goszcząc w programie "Rich Eisen Show", Lowe zdradził, że ich wspólne przygotowania do udziału w produkcji obejmowały bokserskie sparingi. Podczas jednego z nich aktor boleśnie przekonał się, że jego kolega z obsady do treningów podchodzi z takim samym zaangażowaniem, jak do ekranowych występów.
"Gdy stanęliśmy do walki, jego oczy nagle zrobiły się czarne. Wyprowadziłem cios i następne, co pamiętam, to jak dochodziłem do siebie, leżąc na podłodze. Całkowicie mnie znokautował" – wyjawił Lowe.
Cruise przygotowuje się tymczasem do pożegnania z kultowym cyklem "Mission: Impossible", opowiadającym o przygodach nieustraszonego agenta Ethana Hunta. Zeszłego lata do kin trafiła pierwsza część wielkiego finału – "Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One". Ostatnia, 8. odsłona serii zadebiutuje na dużym ekranie w maju przyszłego roku.