Nicole Kidman wspomina współpracę z Tomem Cruisem...
Ostatni w bogatej karierze reżyserskiej Stanleya Kubricka film miał swoją premierę w 1999 roku. W rolach głównych produkcji "Oczy szeroko zamknięte" wystąpili ówcześni małżonkowie: Tom Cruise i Nicole Kidman. W filmie również zagrali małżeństwo, którego przyszłości zagraża wyznanie żony o zdradzie.
25-lecie premiery dzieła Kubricka uczyniło żywym zadawane niegdyś już aktorom pytanie. Kidman zapytana o to, czy słynny reżyser w trakcie tworzenia filmu czerpał inspirację z jej małżeństwa z Cruise’m, nie zaprzeczyła.
"Myślę, że dużo z niego wyłowił. Były pewne pomysły, którymi był zainteresowany. Zadawał bardzo dużo pytań. Miał jednak silne wyobrażenie tego, jaka jest historia, którą opowiada. Pamiętam jak mówił: Trójkąty są trudne. Musisz stąpać ostrożnie, gdy jest to trójkąt, ponieważ jedna osoba może się czuć osaczona. Był wszystkiego bardzo świadom i wiedział, jak nami zarządzać" – mówi aktorka w rozmowie z gazetą "Los Angeles Times".
Jak tłumaczy dalej Kidman, zarówno ona, jak i Cruise osobno spotykali się z Kubrickiem. Reżyser dokładniej omawiał rolę z gwiazdorem "Top Gun" i zdaniem aktorki łączyła go z nim "inna relacja", ale to Cruise zagrał w "Oczach szeroko zamkniętych" większą rolę. Jego była żona nie oceniła, aby Kubrick był wobec kobiet uprzedzony.
Tegoroczna wypowiedź Kidman to naprawdę wyjątkowe zdarzenie. Gwiazda bardzo rzadko mówi o swoim związku z Cruise’m, z którym ma dwójkę dzieci: 31-letnią Isabellę i 29-letniego Connora. Wyjątek zrobiła w październiku 2020 roku dla gazety "The New York Times" komentując plotki o tym, że film opowiadający o władzy i zdradzie jest dokładnym portretem ich ówczesnego, prawdziwego życia.
"Byliśmy wtedy szczęśliwym małżeństwem. Po zdjęciach chodziliśmy na gokarty. Wynajmowaliśmy całą halę i jeździliśmy do trzeciej nad ranem. Co więcej mogę powiedzieć? Może nie mam umiejętności przyjrzenia się temu bliżej. Albo tego nie chcę" – podsumowała.