The Weeknd pobił rekord Michaela Jacksona
Jak donosi "Complex", jak na razie wpływy z tournée The Weeknd przyniosła zysk rzędu ponad 350 mln dolarów. Ogromne wpływy z trasy pozwoliły piosenkarzowi pobić rekord, który trasą koncertową "Bad" ustanowił w 1987 roku Michael Jackson. Wówczas wpływy z koncertów wyniosły 311 mln dolarów.
To nie jedyny rekord, który przyniosło Tesfaye jego światowe tournée. Piosenkarz niedawno pobił rekord najwyższej frekwencji podczas dwóch koncertów w Londynie, które w sumie oglądała licząca 160 tys. osób publiczność.
Podczas dwóch występów 7 i 8 lipca na London Stadium, dzięki udziałowi 80 tys. fanów na każdym z nich, występy osiągnęły rekord największej frekwencji w jedną noc dla jakiejkolwiek imprezy stadionowej.
The Weeknd Honors Michael Jackson After Surpassing His Tour Record https://t.co/rr34MWtvmY pic.twitter.com/LuAJ0c1gIn
— VIBE Magazine (@VibeMagazine) July 13, 2023
"Niesamowicie jest patrzeć na to, jak The Weeknd osiąga ten kamień milowy w połowie swojej ogromnej i wyprzedanej trasy europejskiej" - oznajmił w rozmowie z Variety Omar Al-joulani, prezes ds. tras koncertowych w Live Nation. "Ten historyczny moment w Londynie pokazuje, jak dużą rzeszę fanów artysta zebrał na przestrzeni lat" – dodał.
Ciekawe, czy piosenkarz dogoni Eltona Johna, posiadacza tytułu artysty, którego trasa okazała się najbardziej dochodową. Zyski z zakończonej niedawno "Farewell Yellow Brick Road", która zwieńczyła sceniczną karierę brytyjskiego piosenkarza, przyniosła zysk rzędu 939 mln dolarów.