Menu

Ricky Gervais dostaje groźby śmierci! Planuje zwiększyć swoją ochronę...

Ricky Gervais dostaje groźby śmierci! Planuje zwiększyć swoją ochronę...
"Ricky jest świadomy, że może znaleźć się w niebezpieczeństwie" – zdradził znajomy gwiazdora. (Fot. PAP/EPA)
Lada chwila rozpocznie się brytyjska część trasy stand-upowej Ricky’ego Gervaisa o nazwie 'Armageddon'. Osoba z bliskiego otoczenia komika ujawniła tymczasem, że z powodu wygłaszania na scenie odważnych, niepoprawnych politycznie żartów, zaczął on otrzymywać groźby śmierci. Dlatego też planuje zainwestować w zwiększenie swojej ochrony.
Reklama
Reklama

Dziś w Cardiff rozpoczęła się brytyjska część trasy stand-upowej Ricky’ego Gervaisa. Współtwórca kultowego serialu "Biuro" zapowiadał niedawno, że podczas nadchodzących komediowych występów poruszy takie tematy, jak "Bóg, Hitler i kultura obrażania".

Słynny komik znany jest ze swojego ostrego jak brzytwa poczucia humoru, dzięki któremu zaskarbił sobie sympatię ogromnego grona fanów. Jego odważne i zazwyczaj niezgodne z zasadami poprawności politycznej żarty od czasu do czasu stają się jednak przedmiotem kontrowersji.

Ricky Gervais znany jest ze swojego ciętego języka. (Fot. Getty Images)

W zeszłym roku Gervais został nawet posądzony o transfobię, gdy w programie komediowym Netflixa "SuperNature" wygłosił szereg niewybrednych dowcipów na temat transpłciowych kobiet, szydząc m.in. z używania przez nie żeńskich zaimków i korzystania z publicznych toalet.

Choć na 61-letniego komika natychmiast posypały się gromy, on sam podkreślał, że tak naprawdę jest wielkim sojusznikiem społeczności LGBTQ+, a reakcja zbulwersowanych odbiorców była mocno przesadzona.

"Oni przecież chcą być traktowani na równi z nami. Właśnie dlatego ich uwzględniam w swoim show" – bronił się Gervais. Tłumaczenia te nie przekonały jednak zniesmaczonych widzów.

"Nie minęło pięć minut jego występu, a już zaczął atakować transpłciowe kobiety, które rzekomo gwałcą ludzi w publicznych toaletach. Dla niego istniejemy tylko jako zabawna puenta, jesteśmy czymś w rodzaju podludzi" – skomentowała na Twitterze jedna z użytkowniczek serwisu.

"To po prostu niewyobrażalne, że znany koleś bierze na celownik najbardziej bezbronną, marginalizowaną grupę społeczną, po czym ku uciesze gawiedzi rozrywa ją na strzępy, a wszystko to pokazywane jest milionom ludzi na Netfliksie" – ocenił z kolei surowo stand-up dziennikarz David Farrier.

Okazuje się, że przez te i inne budzące kontrowersje żarty brytyjskiemu komikowi grozić może realne niebezpieczeństwo. Osoba z bliskiego otoczenia gwiazdora ujawniła w rozmowie z "The Sun", że podczas trasy "Armageddon" planuje on znacząco zwiększyć swoją ochronę, gdyż zaczął otrzymywać groźby śmierci.

"Ricky został poinformowany przez swój zespół, że w ostatnim czasie wielokrotnie grożono mu śmiercią. Przyszły do niego bardzo niepokojące listy. Ricky jest świadomy, że może znaleźć się w niebezpieczeństwie. Skoro więc może pozwolić sobie na zainwestowanie w dodatkowe zabezpieczenia, uznał, że to rozsądne" – wyjawił znajomy laureata Złotego Globu.

Medialne zamieszanie wokół Gervaisa zdecydowanie mu się jednak opłaciło. W maju komik ustanowił nowy rekord, zarobiwszy na pojedynczym stand-upowym występie 1,41 mln funtów. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.11.2024
GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama