12-letnia córka Pink zadebiutowała na scenie jako wokalistka

Do nagłośnienia poczynań Willow przyczynił się walnie jej tato, Carey Hart, emerytowany zawodnik freestyle’u motocrossowego, który był wśród publiczności na koncercie Pink w Bolton. Umieścił on bowiem na swoim Instagramie fragment występu 12-latki.
"Jestem tak dumny, że Willow weszła na scenę z mamą. To musi być surrealistyczna chwila dla mamy mieć swoją małą dziewczynkę na scenie. Wygląda na to, że pierwszy koncert trasy to był niezły czad" – Hart napisał pod filmikiem.
Willow zaśpiewała nieprzypadkowy utwór. "Cover me in sunshine" Pink nagrała wspólnie z córką. Kawałek miał premierę w lutym 2021 r., w dobie pandemii koronawirusa. Był to pierwszy raz, gdy gwiazda pochwaliła się publicznie talentem wokalnym swojej córki.
"Poprzedni rok był dla nas prawdziwym rollercoasterem emocji. Był przepełniony strachem, smutkiem i samotnością, ale był także pełen ciszy, refleksji i nauki. Willow i ja znalazłyśmy ukojenie w tworzeniu muzyki i prezentujemy ten numer z nadzieją, że Wam również pomoże przetrwać ten ciężki okres"- napisała Pink w swoim mediach społecznościowych przy okazji premiery piosenki.
To, że Willow pojechała z mamą w trasę koncertową promującą nowy album gwiazdy, zatytułowany "Trustfall", nie było do końca zaskoczeniem. Piosenkarka wyjawiła bowiem w lutym, że zatrudniła swoją córkę do pomocy przy organizacji występów. Być może Willow towarzyszyć będzie Pink także 16 lipca, gdy ta ma wystąpić na Stadionie Narodowym w Warszawie.