Kogo i za co musi znów przepraszać Whoopi Goldberg?
Whoopi Goldberg zdaje się mieć problem z dyplomatycznym wyrażaniem swoich poglądów. Rok temu słynna aktorka i prezenterka znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak w jednym z odcinków współprowadzonego przez siebie dziennego talk-show "The View" pokusiła się o kontrowersyjny komentarz na temat Holocaustu.
Gwiazda "Uwierz w ducha" i "Zakonnicy w przebraniu" stwierdziła wówczas, że w dokonanym w czasie II wojny światowej ludobójstwie Żydów "tak naprawdę nie chodziło o rasę, lecz nienawiść człowieka do człowieka". Swoją opinię argumentowała tym, że w masowej zagładzie brały udział "dwie grupy białych ludzi".
Wypowiedź ta, co zgoła oczywiste, wywołała powszechne oburzenie. Fani apelowali w sieci do laureatki Oscara, by powstrzymała się od opowiadania na wizji "krzywdzących bzdur" i poprawiła stan swojej wiedzy historycznej.
Niestety, takt nadal nie jest mocną stroną Goldberg. Komentując przegraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2020 roku, gwiazda wspomniała o "ludziach, którzy nadal wierzą, że został on w jakiś sposób ocyganiony w wyborach". Słowo to jest powszechnie uznawane za obraźliwe względem osób pochodzenia romskiego. Romowie, nazywani potocznie Cyganami, stereotypowo postrzegani są bowiem jako ludzie nieuczciwi, leniwi, skłonni do mataczenia i okradania innych.
Aby uniknąć medialnej burzy podobnej do tej, która rozpętała się w zeszłym roku, szefowie "The View" postanowili zdusić aferę w zarodku. Na oficjalnym profilu programu na Twitterze natychmiast pojawiło się krótkie nagranie, w którym Goldberg przeprosiła za swoją wypowiedź.
"Kiedy jesteś w pewnym wieku, posługujesz się słowami, które znasz z dzieciństwa i to właśnie zrobiłam, choć nie powinnam. Należało nieco dłużej pomyśleć, zanim powiedziałam to, co powiedziałam. Wystarczyło użyć słowa ‘oszukany’. Popełniłam błąd, za co bardzo przepraszam" – kajała się w filmiku aktorka.