Ed Sheeran ogłosił europejską trasę koncertową
Cykl koncertów promujących nowy krążek rozpocznie się 23 marca. Nie jest to długa lista, bo współtwórca i wykonawca hitu "Shape of you" wystąpi głównie w Wielkiej Brytanii (Manchesterze, Londynie, Glasgow i Dublinie). Poza Zjednoczonym Królestwem, zagra już tylko w Paryżu – 2 kwietnia. Przedsprzedaż biletów na stronie Ticketmaster ruszy 8 marca.
Na początku tego roku Sheeran zakomunikował swoim 42 milionom fanów na Instagramie, że w ostatnich latach niechętnie angażował się w publikowanie wiadomości w mediach społecznościowych, ponieważ "tak naprawdę nie miał ochoty być online", gdy doświadczał "pewnych zawirowań" w życiu osobistym. Nie wyjaśnił wówczas, co było bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy. Zdradził jedynie, że miał "pewne burzliwe przejścia". Zapewnił też, że najgorsze już za nim.
Teraz, zapowiadając wydanie nowej płyty, wyjawił z czym konkretnie wiązały się owe problemy osobiste. W emocjonalnym poście na Facebooku napisał: "W ciągu miesiąca moja ciężarna żona (Cherry Seaborn - przyp.red.) dowiedziała się, że ma guza, a leczenie może rozpocząć dopiero po porodzie. Nagle zmarł mój najlepszy przyjaciel, brat, Jamal, a ja musiałem stawić się w sądzie, by bronić swojej uczciwości i kariery, jako autor piosenek. Przechodziłem przez strach, depresję i niepokój. Miałem uczucie, że tonę. Z głową pod powierzchnią, patrząc w górę, ale nie mogąc złapać powietrza".
Warto przypomnieć, że maju ubiegłego roku, gdy na świat przyszła druga córka piosenkarza i jego żony (Jupiter), Sheeran rozważał rezygnację z kariery i skupienie się na życiu rodzinnym.
Teraz, gdy wiadomo już, jak i co przeżywał, łatwiej zrozumieć zapowiedziany przez niego skromny terminarz koncertów. I to, że woli koncertować blisko domu, zamiast ruszać na kolejny podbój światowych aren. Wypada cieszyć się, że nadal w pozostaje aktywny zawodowo.