Pierce Brosnan ubiega się o przedłużenie zakazu zbliżania się do niego
Gwiazdor filmu "GoldenEye" znów walczy w sądzie o bezpieczeństwo swojej rodziny. Pierce Brosnan złożył wniosek, w którym domaga się przedłużenia wydanego pewnej kobiecie zakazu zbliżania się do niego oraz jego bliskich – żony Keely Shaye Smith, a także synów Dylana i Parisa.
Z pozyskanych przez "The Blast" dokumentów wynika, że aktor wielokrotnie kontaktował się z Departamentem Szeryfa Hrabstwa Los Angeles, prosząc funkcjonariuszy o usunięcie owej kobiety z jego posiadłości w Malibu.
Kiedy aktor po raz pierwszy ubiegał się o wydanie tego zakazu, opowiedział przed sądem o dziwacznym zachowaniu nieznajomej i wyznał, że pragnie chronić rodzinę przed nieobliczalną, jego zdaniem, "fanką".
"Pierwotnie szukała Dicka Van Dyke’a (ma jego tatuaż na ramieniu), ale kiedy znalazła mnie, została przed naszym domem. Dała mi dwie dziwne notatki, po czym powiedziała, że potrzebuje 1 500 dolarów na nowe opony i wręczyła mi swój rysunek" – relacjonował 69-letni gwiazdor.
Sąd przychylił się do jego prośby, wydając kobiecie w trybie pilnym zakaz zbliżania się do Brosnana i jego bliskich. Stalkerka została poinformowana, iż nie wolno jej kontaktować się z członkami rodziny aktora "bezpośrednio ani pośrednio".
Teraz sąd ma ustalić, czy przedłużyć ów zakaz na kolejny okres (maksymalnie na pięć lat). Aktor twierdzi, prześladowczyni nadal zagraża jego bliskim, regularnie pojawiając się przed ich domem. Rozprawa zaplanowana jest na 25 października.
Brosnan i Shave Smith są małżeństwem od 2001 roku. W sierpniu para obchodziła 21. rocznicę ślubu. Pod koniec września aktor opublikował na Instagramie czuły post z okazji 59. urodzin partnerki.
"Wszystkiego najlepszego, moja kochana Keely. Bardzo cię kocham. Za nami tyle wspólnych lat miłości, życia, pracy i zabawy. Ruszajmy dalej razem" – napisał wówczas gwiazdor.