Nowozelandzka galeria sztuki chce 30 tys. złotych za plaster ogórka na suficie

Praca stworzona przez australijskiego artystę Matthew Griffina, wystawiona w Michael Lett Gallery, to posmarowany keczupem plasterek ogórka kiszonego z cheeseburgera McDonald's. Plasterek, który przyklejony jest do sufitu w tejże galerii sztuki. Keczup odgrywa tu też rolę kleju. Dzieło nosi tytuł "Ogórek kiszony" (Pickle).
Włodarze placówki opisują ten obiekt jako celową prowokację, która skłaniać ma do dyskusji na temat tego, jak subiektywne jest to, co ma wartość w sztuce i co tą sztuką w ogóle jest. Najwyraźniej jednak sam Griffin przypisuje tej instalacji sporą wartość, gdyż wycenił ją na 10 tys. dolarów nowozelandzkich (prawie 30 tys. zł). Ten, kto kupi pracę Australijczyka, otrzyma także instrukcję, jak odtworzyć ją w domowych realiach.
"Jedno jest pewne. To dzieło sztuki przetrwa co najmniej 30 lat" – skomentowała z ironią na instagramowym profilu galerii pewna internautka, mając zapewne na myśli to, że kanapki z McDonald'sa z powodu konserwantów są bardzo odporne na psucie się.
Praca Griffina przywołuje na myśl najsłynniejsze dzieło sztuki roku 2019 - banana przyklejonego taśmą izolacyjną do ściany w galerii, który był pomysłem Maurizio Cattelana. Ten twór pod nazwą "Komik", zaprezentowany podczas targów sztuki w Miami, wyceniono na 120 tys. dolarów. I znalazł właściciela.