Wokalista Coldplay zrobił niespodziankę angielskiemu narzeczeństwu

Rzecz miała miejsce w pubie Stag Inn we wsi Hinton Charterhouse w hrabstwie Sumerset. Chris Martin zawitał tam wraz ze swoją partnerką Dakotą Johnson, wracając z Glastonbury. W tym roku piosenkarz nie wystąpił na najważniejszym brytyjskim festiwalu – był tam tylko prywatnie, za to dał minikoncert we wspomnianym barze.
Gdy nieoczekiwani goście zawitali do baru, byli już tam Jeremy Larkham i Hannah Organ - młoda para, która omawiała kwestię weselnego przyjęcia, które ma się odbywać w tym lokalu. Narzeczeni nie mogli oprzeć się pokusie, by podejść do Martina, który sączył Guinnessa i powiedzieć mu o czymś szczególnym.
Otóż przekazali mu, że na swoim weselu, które odbędzie się w sierpniu, planują wykonać pierwszy taniec do jego przeboju "A sky full of stars". Jego reakcja była zaskakująca.
"Nigdy nie wpadłabym na to, co się stanie. Myślałam, że może wymienimy uściski dłoni albo zrobimy sobie zdjęcie. Tymczasem on zapytał: Czy chcecie, żebym trochę pograł?" – Organ wspomina w rozmowie z telewizją ITV.
Martin bynajmniej nie żartował – usiadł przy barowym pianinie i zaczął wygrywać kultową melodię rzeczonej piosenki, jednocześnie śpiewając. Jego recital trwał przez pięć minut.
"Ta chwila była tak intymna i magiczna, że staraliśmy się chłonąć ją całymi sobą. Byliśmy w szoku, że to się w ogóle wydarzyło" – opisuje kobieta.