Osoby transseksualne chcą ukarania Ricky'ego Gervaisa za... jego żarty
Pierwsze transfobiczne żarty pojawiają się już w czwartej minucie "SuperNature".
"Kobiety. Nie wszystkie kobiety, te staroświeckie kobiety. Te z macicami. Te pier….e dinozaury. Kocham te nowe kobiety. Są wspaniałe, co nie? Te nowe kobiety, które pojawiły się ostatnio. Te z brodami i kuta…i. Uwielbiam je. A te staroświeckie kobiety mówią teraz: Ojej, one chcą używać naszych toalet.
Czemu miałyby tego nie robić? Przecież są damskie. A one są damami – spójrzcie na ich zaimki. Co w nich miałoby być niekobiecego? Cóż, jego penis. Jej penis! pierd…y bigocie! A co, jeśli on mnie zgwałci? Co, jeśli ona cię zgwałci, pierd…na TERF-owa dziwko!" – grzmi ze sceny Gervais odnosząc się do terminu TERF, jakim określa się osoby, które nie przyjmują do wiadomości, że transseksualne kobiety to kobiety.
W występie Gervaisa nie zabrakło też żartów z osób transseksualnych. Komik odniósł się do nich, wypowiadając się na temat odsunięcia Kevina Harta od prowadzenia ceremonii rozdania Oscarów z powodu jego transfobicznych żartów z przeszłości.
"Nie jesteś w stanie przewidzieć, co w przyszłości będzie obraźliwe. Nie wiesz, która mafia będzie wtedy dominować. Najgorsze rzeczy, jakie możesz powiedzieć dzisiaj, sprawią, że skasują ci konto na Twitterze i będziesz otrzymywać groźby śmierci. Najgorszą rzeczą, jaką możesz powiedzieć dzisiaj to: kobiety nie mają penisów. Co nie? Nikt tego nie mógł przewidzieć wcześniej. Nie znajdziecie mającego dziesięć lat tweeta o tym, że kobiety nie mają penisów. Wiecie, czemu? Nie myśleliśmy, że musimy pisać takie oczywistości" – kontynuuje Gervais.
Na koniec komik zapewnia, że wspiera prawa osób transpłciowych. "W prawdziwym życiu oczywiście, że wspieram prawa osób transpłciowych. Wspieram prawa wszystkich ludzi. Żyjcie, jak lubicie. Używajcie swoich ulubionych zaimków. Bądźcie tą płcią, jaką się czujecie. Ale może spotkamy się w połowie drogi? Kobiety, pozbądźcie się penisów, tylko o to was proszę!" – kończy komik.
Monologi Gervaisa spotkały się z ostrą krytyką w sieci. W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat granicy żartu i tego, gdzie kończy się żart, a zaczyna obraza. Członkowie społeczności osób transseksualnych nie mają wątpliwości. Ich zdaniem Gervais przekroczył tę granicę, czują się urażeni i domagają się ukarania komika.
"Ricky Gervais to hańba. Doprowadzi do przestępstw z nienawiści, a w końcu do śmierci transseksualistów. Każdy, kto musi szkalować mniejszości tylko po to, aby się pośmiać, jest najgorszą, nienawistną duszą, która potrzebuje pomocy psychiatrycznej" – to tylko jeden z wielu podobnych komentarzy, jakie pojawiają się w mediach społecznościowych.