Bruce Willis kończy karierę z powodu choroby...

Gwiazdor takich produkcji jak "Pulp Fiction", "Szklana pułapka", "Szósty zmysł" czy "Armageddon", żegna się z aktorstwem. Powodem nagłego zakończenia kariery jednego z najbardziej kasowych aktorów w Hollywood jest jego pogarszający się stan zdrowia. Bruce Willis cierpi bowiem na afazję – schorzenie, które może objawiać się m.in. problemami z mówieniem, rozumieniem innych, czytaniem oraz pisaniem.
Smutną informacją dotyczącą choroby laureata Złotego Globu podzieliły się z fanami bliskie mu kobiety – jego córki, żona oraz eksmałżonka, Demi Moore. Opublikowały one na Instagramie jednakowo brzmiące oświadczenia.
"Jako rodzina chcemy was poinformować, że u naszego ukochanego Bruce’a zdiagnozowano afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze. Po namyśle postanowił on zrezygnować z kariery, która tak wiele dla niego znaczyła. To trudny czas dla nas wszystkich, dlatego bardzo doceniamy wasze wsparcie, współczucie i miłość" – czytamy w oświadczeniu.
Na reakcję sławnych znajomych i kolegów po fachu aktora nie trzeba było długo czekać. Znane postaci ze świata show-biznesu wyraziły publicznie solidarność z Willisem w licznych zamieszczonych w mediach społecznościowych postach i komentarzach.
"Moje serce jest teraz z Bruce’em i jego rodziną. Jestem niesamowicie wdzięczna, że podzieliście się tym z nami. Wszyscy się za was modlimy" – skomentowała opublikowany przez Demi Moore wpis żona Toma Hanksa, Rita Wilson. "Co za wdzięk i odwaga! Kocham was i wspieram" – wtórowała jej Jamie Lee Curtis.
"Bruce dał nam tak wiele! Cóż za niesamowita, błyskotliwa kariera. Niech odpoczywa i dochodzi do zdrowia" – dodała Debi Mazar. "Uwielbiam Bruce’a i jestem wdzięczny za każdą postać, którą wykreował na ekranie. Przesyłam ogrom miłości jego rodzinie. Dziękuję, że podzieliliście się tym z nami" – napisał na Twitterze Seth Green.
Randall Emmett, reżyser filmu "Midnight in the Switchgrass" z 2021 roku, w którym Willis zagrał jedną z głównych ról, w rozmowie z "People" podzielił się refleksją nad długoletnią współpracą z gwiazdorem.
"Bruce i ja nakręciliśmy razem ponad 20 filmów. Jest wspaniałym, utalentowanym aktorem i istną legendą kina akcji, a zarazem cudownym ojcem i oddanym przyjacielem. Wspieram Bruce’a i jego rodzinę w tym jakże trudnym czasie i podziwiam go za determinację w walce z tym niezwykle trudnym schorzeniem. Bruce zawsze będzie częścią naszej filmowej rodziny" – wyznał Emmett.
Long before any of the Cop Out stuff, I was a big Bruce Willis fan - so this is really heartbreaking to read. He loved to act and sing and the loss of that has to be devastating for him. I feel like an asshole for my petty complaints from 2010. So sorry to BW and his family. https://t.co/npSgvkb5v7
— KevinSmith (@ThatKevinSmith) March 30, 2022
Skomentować informację o zakończeniu kariery Willisa postanowił także znany reżyser i scenarzysta Kevin Smith, który partnerował mu na planie czwartej części "Szklanej pułapki". W 2010 roku panowie współpracowali przy komedii "Fujary na tropie". Smith wypowiadał się później o aktorze bardzo krytycznie, twierdząc, że na planie zachowywał się jak "totalny f**t". Teraz tych cierpkich słów żałuje.
"Od dawna byłem jego wielkim fanem. Czytanie o jego chorobie jest naprawdę bolesne. Uwielbiał grać w filmach i śpiewać, więc utrata mowy musi być dla niego druzgocąca. Czuję się jak dupek z powodu moich żałosnych skarg z 2010 roku. Bardzo przepraszam Bruce’a i jego rodzinę" – napisał na Twitterze filmowiec.