Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

To była rola, dzięki której Nicholson zarobił fortunę!

To była rola, dzięki której Nicholson zarobił fortunę!
Szacuje się, że na filmie gwiazdor zarobił ok. 90 mln dolarów. (Fot. Getty Images)
Mija 30 lat od premiery 'Batmana' w reżyserii Tima Burtona, niezapomnianej produkcji z Jackiem Nicholsonem w roli Jokera. Aktor najpierw odrzucił propozycję udziału w filmie. Dzięki temu, że zmienił zdanie, zarobił krocie - około 90 milionów dolarów.
Reklama
Reklama

Kiedy Nicholson, jako chłopiec, kolekcjonował komiksy, właśnie Joker był jego ulubioną postacią. Niemniej, gdy gwiazdorowi zaproponowano rolę głównego przeciwnika człowieka-nietoperza, powiedział "nie". Do tej roli rozważano też Willema Dafoe i Robina Williamsa. Producent "Batmana" Peter Guber, z którym rozmawiał autor biografii Nicholsona, Marc Eliot, rzucił nieco światła na kulisy powstawania tego projektu.

"Miał to być pierwszy wielki film o superbohaterze nakręcony nieco inaczej niż Superman, głównie z powodu zatrudnienia Tima Burtona, który miał przekształcić go w coś, czego nikt nigdy nie widział. Wszyscy szydzili, że nikt powyżej siódmego roku życia nie będzie chciał go oglądać. Ale ja wiedziałem, że aby to przedsięwzięcie się udało, należało zatrudnić kultowego wśród dorosłych aktora, by zagrał najważniejszą rolę, czyli czarny charakter" – stwierdził Gruber.

Do Nicholsona trafił w końcu argument, że rolą Jokera mógłby przysporzyć sobie nowej, młodej generacji fanów. Była też i przynęta finansowa: pięć milionów dolarów zaliczki i spory procent od zysku. Gwiazdor przyjął też rolę Jokera kuszony perspektywą bliższego poznania Kim Basinger. Aktorka opisała później jego zachowanie na planie jako "szalone, ohydne i najbardziej nacechowane seksualnie ze wszystkich ludzi, których znam".

Kim Basinger i jedyny w swoim rodzaju Joker... (Fot. Warner Bros.)

Warto było wejść w ten interes. "Batman" stał się największych sukcesem kasowym roku. Szacuje się, że na filmie gwiazdor zarobił ok. 90 mln dolarów. Nicholson spożytkował czek za rolę, kupując m.in. kilka obrazów Picassa, Matisse'a i Łempickiej do swojej kolekcji.

W jego domu pojawiło się też coś jeszcze... "Jack kochał swoją charakteryzację i swoje kostiumy na tyle (żółtą perukę, czerwone usta, świecący zielony kolor stroju), że zapłacił produkcji 70 tys. dolarów, by zabrać je do domu. Pomyślał, że mogą mu się kiedyś przydać, na przykład na jakimś przyjęciu" – dowiadujemy się z książki zatytułowanej po prostu "Nicholson" (Axis Mundi). 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 23.04.2024
GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama