Robert De Niro padł ofiarą złodziejki, która włamała się do wynajmowanego przez niego domu, by ukraść świąteczne prezenty – donosi agencja prasowa Associated Press. Do incydentu doszło 19 grudnia około godziny 2:45 czasu lokalnego.

30-letnia Shanice Aviles została przyłapana przez funkcjonariuszy policji na gorącym uczynku, gdy przetrząsała salon rezydencji znajdującej się w ekskluzywnej nowojorskiej dzielnicy Upper East Side.

Aviles jest postacią dobrze znaną tamtejszej policji. Kobieta ma na koncie 26 aresztowań za włamania i drobne kradzieże. Funkcjonariusze, którzy obserwowali złodziejkę w związku z dochodzeniem w sprawie innego przestępstwa, zauważyli, jak wślizguje się ona na teren posesji tylnymi drzwiami. Gdy znaleźli się w środku, dostrzegli kobietę w popłochu pakującą do torby prezenty, które umieszczone były pod choinką.

Jak poinformował rzecznik De Niro, aktor, który podczas próby rabunku przebywał na terenie rezydencji wraz z córką, nie zamierza na razie komentować tego zajścia.

"Na ten moment nie wystosujemy żadnego oświadczenia w sprawie napadu na dom wynajmowany tymczasowo przez Roberta De Niro" – skwitował w rozmowie z "USA Today" Stan Rosenfield. Przedstawiciele Departamentu Policji Nowego Jorku potwierdzili, że dochodzenie w sprawie próby rabunku jest w toku.