Schody, które po nadepnięciu emitują dźwięki, pojawiły się w czerwcu br. na lizbońskiej stacji Sao Sebastiao, w centrum portugalskiej stolicy. Przecinają się tam dwie linie metra: czerwona i niebieska.

Jak poinformował Pedro Coelho, współwłaściciel specjalizującej się w strojeniu i naprawianiu fortepianów firmy Pianos.pt, która wykonała oryginalny projekt, struktura ma służyć przybliżeniu użytkowników metra do muzyki i "nadaniu ich życiu kolorów" poprzez biało-czarne schody.

"Stopnie grają za każdym razem, kiedy ktoś po nich wchodzi lub schodzi. Chcielibyśmy, aby nasza muzyczna konstrukcja dała jak najwięcej radości mieszkańcom naszego miasta oraz turystom korzystającym z metra" - zaznacza autor inicjatywy.

Grające schody mają funkcjonować przez okres próbny na stacji Sao Sebastiao. Na razie nie wiadomo, czy oryginalna konstrukcja pojawi się również w jakimś innym miejscu czteroliniowego metra Lizbony.

Organizatorzy projektu podkreślają, że nie chcą narzucać się ze swoim rozwiązaniem osobom, które nie lubią muzyki, a przynajmniej nie tej dobiegającej spod ich stóp. "Dlatego biało-czarna powierzchnia grająca zamontowana została jedynie na połowie struktury schodów. Druga ich część pozostała betonowa" - wyjaśnił Hugo Freitas z ekipy montażowej, która wykonała "fortepianowe" schody.

Według oceny Pedra Coelho, grające schody mogą być dla ich użytkowników impulsem do rozpoczęcia nauki gry na fortepianie. "Dla pozostałych mogą być zaś ciekawostką umilającą codzienną podróż do pracy lub szkoły" - dodał Coelho.

Jak wyjaśnił autor projektu, montaż wydających dźwięki schodów możliwy był dzięki otwartości na inicjatywę władz stołecznego metra. To właśnie we współpracy z jego kierownictwem właściciele firmy Pianos.pt postanowili wybrać stację Sao Sebastiao na inaugurację projektu "fortepianowych" stopni.