Sylvester Stallone pomaga dzieciom z autyzmem
Aktor, jak zawsze, jest bardzo bezpretensjonalny. W swoim poście na Instagramie napisał wprost: "Czasami budzę się i mam ochotę nic nie robić. Odpoczywam. Po prostu. Jeśli ktoś mówi, że ma inaczej, kłamie – taka nasza ludzka natura. Następnie przewracam się, wściekam na siebie i uświadamiam sobie, że niezależnie od wszystkiego powinienem wspomóc GOAL BANK. Wrócę więc do mojej ulubionej frazy: keep punching" (walcz).
"Goal Bank" to inicjatywa, która wspiera dzieci autystyczne. Prowadzi ją Debbie Singer, nauczycielka, która uważa, że takie osoby są bardzo inspirujące. "Kiedy zaczynałam uczyć, prawie 16 lat temu, brakowało materiałów dydaktycznych, a uczniowie z autyzmem mieli pod górkę. Najpierw więc oni uczyli mnie, czego oczekują. I do tych potrzeb dopasowywałam swoje lekcje" – pisze na stronie Autismeducators.com.
Zaangażowanie aktora w pomaganie dzieciom autystycznym ma podłoże osobiste. Na autyzm cierpi bowiem jego młodszy syn, Seargeoh Stallone.
"Teraz moi uczniowie osiągają więcej, niż ktokolwiek by od nich oczekiwał. A ja z podziwem patrzę, jak osiągają sukcesy akademickie, pracując we własnym tempie" - dodaje Debbie.
Na założonej przez nią stronie można poprosić o pomoc, gdy wychowanie autystycznego dziecka stwarza problemy. "Jesteśmy tutaj, aby ci pomóc" - kończy Debbie.