Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sport dla każdego, kto chce się ruszać!

Sport dla każdego, kto chce się ruszać!
Jeśli uczysz się pod okiem instruktora, przestrzegasz procedur, to nie jest to niebezpieczne. (Fot. Getty Images)
To już przestał być sport ekstremalny. To sport dla każdego, kto chce się ruszyć: biznesmena, który wstał zza biurka i ucznia. Jeśli ćwiczysz z trenerem, poradzisz sobie - przekonuje trener kitesurfingu.
Reklama
Reklama

O tajnikach tej dyscypliny opowiada Kuba Jaworski z jednej ze szkółek kitesurfingu w Jastarni. "Wbrew temu, co się uważa, kitesurfing przestaje być sportem ekstremalnym" - dodaje.

Wiele osób, które chcą zacząć swą przygodę z kitesurfingiem, ma obawy o swoje bezpieczeństwo. "Kursant ma kask, który jest wyposażony w radio, jestem więc z nim w kontakcie na bieżąco" - wyjaśnia Jaworski.

Jak podkreśla, nie ma żadnych przeciwwskazań dla adeptów kitesurfingu - każdy może uczyć się tego sportu. "Na kite może pływać każdy, absolutnie każdy, kto tylko chce się ruszyć. Nawet nie trzeba specjalnie umieć pływać... Miałem naprawdę różnych kursantów, dosyć potężnych, również. Dla nich też dobierzemy odpowiednią piankę (śmiech). Każdy może się nauczyć" - zapewnia Jaworski.

"Jeśli się przestrzega procedur, tak jak np. w samolocie, to nie powinno się nic stać. Oczywiście, zdarzyło mi się, że latawiec uderzył mnie w głowę albo deska... Sam nauczyłem się pływać na kite, gdy miałem 11 lat, więc - jak widać - można zacząć naprawdę dość wcześnie" - dodaje instruktor.

Kitesurfing nie jest sportem najtańszym... (Fot. Getty Images)

Pierwsze zajęcia są "na sucho" na plaży, trzeba nauczyć się pompować latawiec, ustawić go odpowiednio do kierunku wiatru, rozpoznać, skąd wieje, umieć podczepić linki, bar. Jest też potrzebna specjalna uprząż, zwana trapezem. Istnieje też system bezpieczeństwa - chickenloop oraz leash - który umożliwia szybkie odpięcie latawca w niebezpiecznym momencie. Można dość szybko odczepić go, np., gdy ciągnie nas bardzo szybko w stronę pomostu.

Do latania na kite zazwyczaj potrzebna nam jest druga osoba. Zwłaszcza przy dobijaniu do brzegu potrzebny jest ktoś, kto "wyłapie" latawiec, i ustawi go na brzegu odpowiednio do wiatru, by po prostu niekontrolowanie nie odleciał.

"Jest swoisty savoir-vivre kitesurferów, pomagamy sobie nawzajem, to oczywiste" - wyjaśnia Jaworski. "Ale do pływania na kite nie mamy obowiązku znaleźć drugiej osoby, to przydaje się, ale nie jest obowiązkowe. Da się bez niej wchodzić do wody i startować samemu na kite" - wyjaśnia instruktor.

Kitesurfing nie jest sportem najtańszym. Za godzinę wypożyczenia sprzętu trzeba zapłacić ok. 60 zł, godzina treningu z instruktorem to koszt ok. 120 zł. "W którymś momencie wiesz, że samo wypożyczanie latawca przestaje ci wystarczać" - zauważa Jaworski i radzi, aby – jeśli się już zdecydujemy na zakup - zacząć od sprzętu używanego.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama