Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sekretne życie miejskich pszczół

Sekretne życie miejskich pszczół
Eksperci uważają, że miejskie ule dostarczają zdrowszego miodu niż te ze wsi. (Fot. Getty Images)
Z roku na rok wzrasta liczba uli w wielkich miastach.
Reklama
Reklama

Umieszczanie pasiek w mieście nie jest zjawiskiem nowym. Najstarszy przykład to pasieka założona w 1806 r. w klasztorze w XII dzielnicy Paryża. Jeśli chodzi o nieodległą historię, w 1985 r. pszczoły zamieszkały na dachu Opery Paryskiej, a w muzeum Grand Palais w 2009 r.

Wzorem dla Warszawy może być Londyn. Szacuje się, że nad Tamizą jest 3,5 tys. pszczelich uli. W szczycie letniego sezonu w mieście mieszka 250 mln pszczół.

Pionierem w Polsce, jeśli chodzi o pszczelarstwo miejskie, jest Regent Warsaw Hotel, który w 2012 umieścił na swoim dachu pasiekę.

Jaka jest rola pszczół w mieście? "Przede wszystkim są potrzebne do tego, żeby skutecznie wysiały się te rośliny, które kwitną w miastach. Być może dużo byśmy na tym nie ucierpieli, gdyby tych pszczół nie było, ale na pewno będzie to z korzyścią dla bioróżnorodności. Ale największą korzyść chyba odnoszą działkowcy, gdyż mają dorodniejsze owoce" - przekazał Kamil Baj z firmy Pszczelarium. Stawia on ule w miastach i opiekuje się nimi.

"Doświadczenia pszczelarzy wskazują na to, że miejski miód jest i czysty, i zdrowy. Często ma nawet wyższą jakość niż miód tradycyjny. Zdarzają się naprawdę ciekawe miody ze względu na różnorodność roślin, które rosną w miastach, np. w ogrodach botanicznych" - zauważa Baj. Na przykład miód Łazienki Gold podawany jest gościom do śniadania i wykorzystywany w menu restauracji Venti-tre.

Jak wyjaśnia opiekun pasieki na dachu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ks. Tomasz Gałuszka: "Pszczoła, nawet, gdyby metale ciężkie były w powietrzu, nie odkłada ich do miodu. To jest pierwsza zasada, one jej szkodzą, ale nie przedostają się do miodu. Co innego jest na wsi, gdzie jest mnóstwo chemii, mnóstwo oprysków stosowanych przez rolników. Niestety, ale pszczoły przez to i giną, i w pewnym stopniu chemia przedostaje się do miodu".

Pszczoły hodowane w mieście nie zagrażają ludziom. Sprowadzane owady są selekcjonowane, wybiera się takie, które są łagodne. "Kursanci wręcz czasem narzekają, żartując, że przez kilka miesięcy nie zdążyli nawet zostać użądleni" - opowiada Baj. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 21.05.2024
GBP 4.9798 złEUR 4.2572 złUSD 3.9175 złCHF 4.3052 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama